Komendant punktu poborowego w Ust-Ilimsku w azjatyckiej części Rosji został czterokrotnie postrzelony podczas organizacji mobilizacji do wojska na wojnę z Ukrainą. Aleksandr Jelisejew został trafiony cztery razy z bliskiej odległości. Zamachowiec stwierdził, że woli trafić na lata do więzienia, niż zginąć na Ukrainie.
Do sieci trafiło nagranie, na którym słychać ostatni z czterech strzałów, jakie 25-letni Rusłan Zinin oddał w kierunku dowódcy jednostki. "Jelisejew nie miał szans na przeżycie przy strzałach z takiej odległości "- donoszą media. "Przewodniczący komisji jest reanimowany. Znajduje się w bardzo ciężkim stanie, lekarze walczą o jego życie" - powiadomił z kolei gubernator Irkucka.
Oficer zebrał nas wszystkich i zaczął ślamazarnie wszystko wyjaśniać. Z szeregu wyszedł jakiś gość i powiedział, że nikt nigdzie nie jedzie. Potem oddał strzały do oficera
- powiedział jeden ze świadków zdarzenia portalowi Baikal People. Jak zacytowano w innych mediach, zatrzymany tłumaczył potem, że woli siedzieć lata w więzieniu, niż umrzeć na Ukrainie.
Ust-Ilimsk to 80-tysięczne miasto w obwodzie irkuckim w południowo-wschodniej części Syberii.
Video of a Russian man opening fire and killing the military commandant in a draft centre in the city of Úst-Ilimsk in Irkutsk region. The military commandant was the head of the local draft committee. He has died, according to reports. pic.twitter.com/knnWNJxE9Y
— Andrew Roth (@Andrew__Roth) September 26, 2022
To nie osamotniony akt sprzeciwu - w niedzielę w obwodzie leningradzkim nieznani sprawcy podpalili (w jednym przypadku używając kanistra z benzyną, w drugim - koktajli Mołotowa) budynek w Kirowsku oraz budynek administracji Siaskielewo, w którym całkowicie spłonęło pomieszczenie wydziału opieki społecznej.
Dzień wcześniej przypadki podpaleń i prób zanotowano w Republice Mordowii położonej na południe od Moskwy w europejskiej części Rosji, a także w sąsiadującym z Polską obwodzie kaliningradzkim oraz w obwodzie nowogrodzkim, położonym na południe od Petersburga.
Pojawiły się także doniesienia o podpaleniu samochodu komendanta wojskowego w znajdującym się w Mordowii mieście Ruzajewka.