Rosyjski okręt patrolowy podczas dzisiejszego ataku ukraińskiej Grupy 13 znajdował się w pobliżu okupowanego miasta Kercz na półwyspie Krymskim.
W wyniku ataku morskich dronów Magura V5 rosyjski okręt projektu 22160 „Siergiej Kotow” doznał uszkodzeń rufy, prawej i lewej burty.
Jednostka ta już wcześniej była obiektem ataku ze strony dronów Magura V5. Do tamtego wydarzenia doszło 14 września 2023 roku, a skutkiem uderzenia były uszkodzenia kadłubu i śruby napędowej.
Okręty patrolowe projektu 22160 mają wyporność 1700 ton, długość 94 metrów i szerokość 14 metrów. Patrolowce osiągają prędkość do 30 węzłów, a ich zasięg operacyjny wynosi 6 tys. mil morskich. Na uzbrojenie składa się armata morska AK-176 kal. 76.2 mm bądź podwójne działo morskie AK–220M kal. 57 mm. Okręty wyposażone są również w wertykalne wyrzutnie rakiet z pociskami Kalibr-NK. Z patrolowców operować może ponadto śmigłowiec Ka-27PS.
Z kolei Drony Magurva o długości 5,5 metrów i ważący poniżej tony charakteryzują się zasięgiem operacyjnym wynoszącym około 400 km.
Długotrwałość operowania wynosi do 60 godzin, a maksymalna prędkość tego bezzałogowca to 78 km/h.
Jest to już kolejny udany atak przy użyciu dronów morskich na jednostki Floty Czarnomorskiej.
Ukraiński Wywiad Wojskowy (HUR) przeprowadził w ubiegłym miesiącu udany atak przy użyciu dronów morskich na okręt desantowy projektu 775 Cezar Kunikow znany również jako Ropucha. Jednostka należąca do rosyjskiej Floty Czarnomorskiej operowała w pobliżu okupowanej miejscowości Ałupka na Pówyspie Krymskim.
W nocy z 31 stycznia na 1 lutego ukraiński wywiad wojskowy HUR przeprowadził udany atak na rosyjską korwetę projektu 1241 „R-334" Iwanowiec. Okręt wojenny próbował bronić się bezskutecznie przed atakami przy użyciu wyposażenia pokładowego, w tym armaty morskiej AK-630 kal. 30 mm.
Od początku pełnoskalowej rosyjskiej inwazji Siły Zbrojne Ukrainy unieruchomiły co trzeci okręt operujący w ramach Floty Czarnomorskiej Rosji.