Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Świat

Tylko pięć państw poparło Rosję w ONZ. Szczerski: głosowanie z Rosją jest głosowaniem za złodziejstwem terytorialnym

Nie można siłą przejąć, zagarnąć, zagrabić, ukraść kawałka terytorium innego państwa. I w takiej sprawie głosowanie z Rosją jest głosowaniem za złodziejstwem terytorialnym. A tego zakazuje Karta Narodów Zjednoczonych - powiedział ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski w rozmowie z Michałem Rachoniem w programie "#Jedziemy" w TVP Info.

Autor: bm

Zgromadzenie Ogólne ONZ przegłosowało w środę przeważającą liczbą głosów rezolucję potępiającą rosyjską próbę aneksji terytorium Ukrainy. Za rezolucją opowiedziały się 143 kraje, zaś przeciwko było tylko 5, w tym sama Rosja.

Wczorajsze głosowanie było bardzo dobrym głosowaniem. Liczba państw, które poparły rezolucję jednoznacznie mówiącą, że referenda były fałszowane, a przede wszystkim, że nie mają skutków prawnych i formalnoprawnych na arenie międzynarodowej tej pseudoaneksji terytoriów wschodniej Ukrainy do Rosji. Zdaniem zdecydowanej większości państw świata nie niesie za sobą żadnych skutków prawnych. Nie uznajemy działań Rosji, te terytoria są własnością Ukrainy i są częścią Ukrainy, nawet jeżeli Rosja twierdzi inaczej. Bardzo ważne, że tak wiele państw tego typu taką postawę poparło, mimo że Rosja bardzo usilnie zabiegała, były to wręcz agresywne działania reprezentantów Rosji na arenie ONZ, żeby ten wynik był inny. Do ostatniej chwili Rosja próbowała to głosowanie utajnić, żeby nie było tak jasno widać, jak wiele państw z całego świata nie popiera działań Rosji, a wręcz jest im przeciwnych

- zwrócił uwagę Krzysztof Szczerski.

Z Rosją głosowały jedynie kraje, które są na marginesie polityki międzynarodowej. Są to kraje upadłe albo kraje, które zachowują się tak, że są dzisiaj marginesem

- mówił dyplomata.

Michał Rachoń zwrócił uwagę, że przeciwko potępieniu Rosji zagłosowały jedynie Syria, Korea Północna, Białoruś i Nikaragua. 35 krajów wstrzymało się od głosu, w tym Indie i Chiny. - Jak rozumieć brak jednoznacznego poparcia przez takie państwa jak Chiny, czy Iran? - dopytywał.

Iran w ogóle nie wziął udziału w głosowaniu. To był taki wybieg dyplomatyczny, żeby się nie opowiadać po żadnej ze stron. Myślę, że to jest bardzo ważne, że ta rezolucja dotyczyła sprawy fundamentalnej, jeżeli chodzi o porządek międzynarodowy, czyli tego, że po prostu nie można siłą przejąć, zagarnąć, zagrabić, ukraść kawałka terytorium innego państwa. I w takiej sprawie głosowanie z Rosją jest głosowaniem za złodziejstwem terytorialnym. A tego zakazuje Karta Narodów Zjednoczonych. To jest głosowanie za terroryzmem, a tego Karta Narodów Zjednoczonych też zakazuje

- podkreślił Szczerski.

Chiny i Indie wstrzymały się od głosu, to jest przewidywalne zachowanie tych dwóch krajów. Chcą pokazać, że nie chcą się opowiadać po żadnej ze stron konfliktu, ale mimo wszystko ważne jest to, że nie głosują tak jak Rosja. I widać wyraźnie też w retoryce chińskiej, że eskalacja, do jakiej dąży dzisiaj Putin nie leży już w interesie żadnego z krajów, które być może w pewnym momencie kalkulowały, że należy wesprzeć Rosję

- dodał.

Autor: bm

Źródło: TVP Info, niezalezna.pl,