"Nasi żołnierze donoszą, że armia rosyjska, wykorzystując zawieszenie broni, posuwa się naprzód" – powiedziała Wereszczuk w nagraniu na YouTube, apelując jednocześnie do władz Rosji, żeby zaniechały takich działań.
Przypomniała, że w obwodzie donieckim zostały utworzone korytarze humanitarne z Mariupola i Wołnowachy mające służyć ewakuacji ludności cywilnej.
Ale są miejsca, gdzie Rosjanie wciąż strzelają do Ukraińców. - Trwają walki w obwodzie zaporoskim Ukrainy, na trasie ewakuacji cywilów z Mariupola - poinformował w sobotę szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
Mamy informacje potwierdzające, że zawieszenie broni jest przestrzegane tylko na terytorium obwodu donieckiego, dalej na trasie ewakuacji przebiegającej przez obwód zaporoski trwają walki
- przekazał Kyryłenko w mediach społecznościowych. "Prowadzimy rozmowy ze stroną rosyjską w sprawie potwierdzenia zawieszenia broni na całej trasie ewakuacji cywilów z Mariupola" - dodał. Zaapelował, by mieszkańcy wierzyli tylko oficjalnym informacjom.