Rosyjskie władze poinformowały w sobotę, że Rosja zawiesza swój udział w tzw. inicjatywie zbożowej. Minister spraw zagranicznych Litwy Gabrielius Landsbergis napisał na Twitterze, że czas zakończyć próby negocjacji z Rosją. Do jego słów odniosła się w programie "W punkt" w Telewizji Republika posłanka Anna Milczanowska. - Rosja chce zagłodzić cały świat - powiedziała. - Problem należy rozwiązać jak najszybciej - powiedział z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Katarzyna Gójska zwróciła uwagę na wpis litewskiego ministra spraw zagranicznych Gabrieliusa Landsbergisa.
Negocjacje z Rosją nie działają. Putin łamie umowy i szantażuje nas wszystkich. Jeśli nadal będzie zagrażał ukraińskiemu eksportowi zboża, wolny świat musi zjednoczyć się w celu ochrony żeglugi z eskortą wojskową. Omińmy szantaż
- napisał polityk na Twitterze.
Negotiating with Russia doesn't work. Putin breaks agreements and blackmails all of us.
— Gabrielius Landsbergis?? (@GLandsbergis) October 29, 2022
If he continues to jeopardise Ukraine's grain exports, the free world must unite to safeguard shipping with military escorts. Let's bypass the blackmail.
Posłanka Anna Milczanowska odniosła się do tych słów szefa litewskiej dyplomacji:
Zacznę od tego, co Rosja wyprawia. Jest to kolejny element wojny hybrydowej. Rosja niby tłumaczy się tym, że okręt flagowy Floty Czarnomorskiej - "Admirał Makarow " - został ostrzelany, ale przecież to wszystko trwa od miesięcy. Rosja chce zagłodzić cały świat
- zauważyła.
Katarzyna Gójska pytała, czy próba porozumienia z Rosją drogą dyplomatyczną ma jeszcze jakiś sens.
Z tego, co obserwujemy, tych rozwiązań dyplomatycznych pozostaje coraz mniej. Non stop jest to oczekiwanie, że może przyjdzie opamiętanie, ale na to nie ma co liczyć. Ludzie tak jak byli mordowani, tak są. [...] Rosja będzie cały czas dokonywała lawirowania, byle tylko odwrócić uwagę świata od pomocy Ukrainie. Ale świat powinien wspierać ją cały czas. Cały czas jesteśmy w działaniach wojny tej prawdziwej, militarnej, ale i wojny hybrydowej. Ta, jeśli chodzi o Rosję - trwa od dawien dawna. Większa część świata uważała, że nie jest to niebezpieczne. Powinny zostać podjęte konkretne działania
- dodała posłanka.
Posłanka Milczanowska odniosła się również do zwołanego na poniedziałek przez Rosję posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, o czym informował ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski.
Rosja wniosła o zwołanie posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ w związku z atakiem na okręty Floty Czarnomorskiej, po którym zawiesiła ona współpracę w ramach porozumienia o eksporcie zboża; posiedzenie najpewniej odbędzie się w poniedziałek
— Krzysztof Szczerski (@KSzczerski) October 29, 2022
Rosja powinna zostać usunięta z tego gremium. Rosja prowadzi bestialską wojnę, na której mordowani są cywile. Ten kraj powinien być wykluczony. Tu nie ma szans na żadną rozmowę
- podkreśliła.
Polska ma zapewnione bezpieczeństwo żywnościowe i my nie mamy pod tym względem żadnego jako kraj problemu, my się solidaryzujemy ze światem, no bo co oznacza brak zboża dla Afryki - doskonale wiemy. Głód, a głód wywoła gigantyczną migrację i presję nie na Stany Zjednoczone, nie na inne kraje świata, tylko gigantyczną presję na Unię Europejską. Oczywiście podejmujemy działania drogą lądową, ale to jest kropla w morzu potrzeb. A kiedy zwracamy się do Unii Europejskiej, to panuje głucha cisza, nie ma tej odpowiedzi i to jest przykre. A problem należy rozwiązać jak najszybciej
- powiedział z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Woś.
Grzegorz Rusiecki (PO) tak skomentował zaś propozycję Gabrieliusa Landsbergisa:
"Tak, powinno zacząć się rozważać taką możliwość. Obawiam się jednak, że jeśli dojdzie do wymiany strzałów pomiędzy Rosją a jakimś krajem Zachodu, może dojść do tego, że Moskwa odbierze to inaczej, niż chcielibyśmy".