W telewizji Digi24 wystąpił zastępca sekretarza generalnego NATO Mircea Geoana. Zarzucił on Kremlowi eskalację konfliktu na granicy z Ukrainą. Jak zaznaczył, sytuacja jest gorsza niż przed tygodniem, a Rosja świadomie zwiększa swoje siły wokół Ukrainy.
Rumuński polityk zaznaczył, że deklaracje rosyjskich władz o rzekomej deeskalacji konfliktu poprzez ograniczanie liczby wojsk mijają się z rzeczywistością, a sytuacja u granic Ukrainy “jest gorsza niż przed tygodniem”.
“Po rozmowach z europejskimi i amerykańskimi przywódcami prezydent Rosji Władimir Putin obiecywał, że zobaczymy deeskalację ze strony Federacji Rosyjskiej. Tymczasem niestety dzieje się coś zupełnie odwrotnego: rosyjskie siły zbrojne skonsolidowały się na trzech stronach ukraińskiej granicy”
- powiedział Geoana.
Zastępca sekretarza generalnego NATO stwierdził, że Sojusz Północnoatlantycki jest gotowy do dialogu z Rosją w sprawie bezpieczeństwa w Europie. Zaznaczył jednak, że w ostatnich dniach nie widać, aby Kreml był skłonny do działań dyplomatycznych.
🇷🇺Russian MT-LB column with interesting markings. pic.twitter.com/Xfi3jnww3i
— Ukraine War Report (@UkrWarReport) February 19, 2022
- Obserwujemy destabilizujące i prowokacyjne działania na linii demarkacyjnej w Donbasie, inicjowane przez Federację Rosyjską. Widzimy też nieprzyjemne publiczne deklaracje w sprawie odpowiedzi, które Federacja Rosyjska zamierza przekazać USA i NATO. Dostrzegamy też inne czynniki, mniej jawne, które nas martwią
- podkreślił Geoana.