Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew ogłosił w nocy z wtorku na środę czasu lokalnego dwutygodniowy stan wyjątkowy w największym mieście kraju Ałmaty oraz w obwodzie mangystauskim, które stały się miejscami największych masowych protestów przeciw podwyżkom cen paliw.
Protests ongoing in the capital of Kazakhstan, Nur-Sultan, this evening. pic.twitter.com/WVoKy4a39x
— Status-6 (@Archer83Able) January 4, 2022
Protesty wybuchły we wtorek niemal we wszystkich dużych miastach Kazachstanu. Doszło do starć między protestującymi a policją i wojskiem. Jak podało Radio Swoboda, w Ałmaty zatrzymano ponad 200 osób.
W stolicy kraju, Nur-Sułtanie, duży tłum przeszedł kolumną po mieście, domagając się odejścia z polityki szefa Rady Bezpieczeństwa kraju Nursułtana Nazarbajewa. W odpowiedzi władze wprowadziły na ulice wojsko i oddziały sił specjalnych, które użyły przeciw protestującym gazu i grantów hukowych.
W Kazachstanie protesty przeciw podwyżkom cen gazu skroplonego, którym tankuje samochody wielu mieszkańców, zaczęły się kilka dni temu.