Rosyjski system dowodzenia „zatkał się”. Gen. Kowalski: Rosja szuka szansy na drugi oddech
"Rosjanie w tej chwili znaleźli się w sytuacji poszukiwania szansy na drugi oddech. Przy czym nie jest to dla nich wcale takie proste" - podkreślił generał Andrzej Kowalski w programie "W punkt" w Telewizji Republika. Były szef wywiadu i kontrwywiadu wojskowego zaznaczył, że rosyjski system dowodzenia armią na Ukrainie "zatkał się" i jest to spory problem Władimira Putina.
Po miesiącu możemy śmiało powiedzieć, że Rosjanie nie przewidzieli skali tego przedsięwzięcia. Jestem przekonany, że nie przemyśleli, w jakiej sytuacji się tak naprawdę znajdą. Nie spodziewali się oporu armii ukraińskiej, w związku z tym nie wiedzieli, że będą wciągnięci w tak długi konflikt i biorąc pod uwagę to, jak liczne siły przygotowali do uderzenia, myślę, że nie przewidzieli, że system dowodzenia tak znacznym kontyngentem, mówiąc kolokwialnie, w pewnym momencie się zatka. Ten system jest niewydolny
- przyznał gen. Kowalski w rozmowie z Katarzyną Gójską.
Rosjanie w tej chwili znaleźli się w sytuacji poszukiwania szansy na drugi oddech. Przy czym nie jest to dla nich wcale takie proste dlatego, że zużyli bardzo dużo materiału wojennego. W tym też oczywiście mają duże straty osobowe w jednostkach uderzeniowych
- zaznaczył gość programu "W punkt".
Wszystko to razem powoduje, że teraz, po miesiącu oni są w takiej fazie konfliktu, kiedy naprawdę muszą udawać, że wszystko idzie zgodnie z planem, ale każdy poboczny obserwator widzi, że to nie jest ten scenariusz, który chcieli realizować. Zdecydowanie mają teraz problem choćby z tym, żeby mieć uzupełnienia strat osobowych. Słyszymy cały czas, że jest prowadzona ukryta mobilizacja. Dzieje się w obszarze Ługańska, Doniecka, jak i też południowym okręgu wojskowym. W tej chwili słyszymy o próbach zdobycia najemników, jakichś kontyngentów od zaprzyjaźnionych dyktatorów. To razem świadczy o tym, że mamy bardzo interesujący moment, którego większość analityków się nie spodziewała, a Rosjanie z pewnością najbardziej
- podsumował generał Andrzej Kowalski.
Drugim gościem programu był też prof. Piotr Grochmalski, dyrektor Instytutu Studiów Strategicznych ASzWoj, który również wskazywał na zaskoczenie Rosji przebiegiem konfliktu. Podkreślił, że obecnie w naborze kwietniowym do wojska zwiększono wiek poborowych aż do 65 roku życia.
Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika
