Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

Rosja pozoruje chęć negocjacji? To próba odwracania uwagi. Cel Kremla jest zupełnie inny. „Szykują się do nowej ofensywy”

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak ujawnia, że Rosja stara się zaangażować Ukrainę w nowe negocjacje, aby „mieć czas na przywrócenie swoich zdolności wojskowych i rozpoczęcie nowej ofensywy militarnej.

Kreml od tygodni próbuje przekonać Ukrainę do negocjacji, aby zamrozić konflikt przy jednoczesnym zachowaniu status quo na okupowanych terytoriach Ukrainy.
- powiedział Podolak, cytowany przez agencję AFP.

Reklama

Doradca prezydenta Ukrainy wyjaśnia, że Rosja „przekazuje swoje propozycje przez różnych pośredników”, ale nie wymienił, o kogo chodzi. Podkreślił przy tym, że Kijów nie utrzymuje żadnych kontaktów politycznych z Moskwą.

Podolak zaznaczył, że w rzeczywistości Rosja „nie chce poważnego dialogu pokojowego”, ale stara się o „przerwę operacyjną dla swojej armii” przed rozpoczęciem „nowej ofensywy”.

„To wojna egzystencjalna”

Dodał, że Kijów ze swojej strony odrzuca jakiekolwiek negocjacje dotyczące terytoriów pod okupacją rosyjską, a także tych znajdujących się pod kontrolą prorosyjskich separatystów w Donbasie i anektowanego w 2014 roku Krymu.

Wszystkie takie scenariusze (...) stanowią jedynie niebezpieczną przerwę operacyjną przed nową rundą wojny.
- powiedział Podolak, zapewniając jednocześnie, że „Ukraińcy będą walczyć tak długo, jak to będzie potrzebne”.

To wojna egzystencjalna, nie mamy innego rozwiązania. Rezygnacja z walki będzie oznaczać nie tylko zniszczenie państwa ukraińskiego, ale także całej jego ludności cywilnej”.
- podkreślił. 

Reklama