Prezydent Chin XI Jinping miał podczas ostatniej rozmowy z Władimirem Putinem poprosić go, aby ten nie najeżdżał na Ukrainę podczas igrzysk olimpijskich. Doniesienia pochodzą od agencji prasowej Blommberg. Zdaniem analityków wojskowych, rosyjskie wojsko przygotowano jednak do zimowego ataku.
Od tygodnia przed igrzyskami, do tygodnia po igrzyskach - w tym okresie w starożytności obowiązywał rozejm na czas Olimpiady. Jeżeli weźmie się pod uwagę Igrzyska Paraolimpijskie, to jest to przedział czasowy od 28 stycznia do 20 marca. O tym, że wszystkie kraje zobowiązane są do przestrzegania rezolucji ONZ w tej sprawie, przypomniało 14 stycznia chińskie MSZ.
Jak przekazała agencja Bloomberga, oświadczenie resortu, może być związane z rozmową w cztery oczy między prezydentami Rosji i Chin. Powołując się na anonimowego dyplomatę w chińskiej stolicy, agencja informuje, że prezydent Xi Jinping miał poprosić Władimira Putina, aby ten nie "najeżdżał" Ukrainy podczas igrzysk olimpijskich w Pekinie. Według źródła, kryzys w Europie jest „ostatnią rzeczą, jakiej [Xi Jinping] potrzebuje”.
Jak informuje portal Bielsat.eu, spostrzeżenia specjalistów wskazują, że może to być jednak prośba, na którą głowa Rosji nie przystanie.
"Analitycy wojskowi uważali, że wiosną, podczas grząskiej pory, ruch wojsk stanie się trudniejszy. Wiele wskazuje na to, że Rosja przygotowała siły do zimowego ataku na Ukrainę."
- pisze portal.