Sprawdź gdzie kupisz Gazetę Polską oraz Gazetę Polską Codziennie Lista miejsc »

Oni otworzyli drzwi rosyjskiemu szpiegostwu. Szokujące doniesienia holenderskich mediów

Od czasu objęcia urzędu prezydenta przez Władimira Putina w 2000 r. Haga zabiegała o współpracę z Rosją, a były lider niderlandzkiej chadecji i szef rządu Jan Peter Balkenende, a także przywódca liberałów i obecny premier Mark Rutte otworzyli drzwi rosyjskiemu szpiegostwu w Holandii - napisał na pierwszej stronie weekendowego wydania dziennik "NRC".

Władimir Putin umiejętnie kusił holenderskich polityków
Władimir Putin umiejętnie kusił holenderskich polityków
fot. Kremlin.ru via Wikimedia Commons

Rosja wykorzystała "niezwykle daleko idącą współpracę" Hagi w sektorze energetycznym do szpiegowania Holandii, ocenia gazeta. Zdaniem dziennika Putin prowadził podwójną grę: wrażliwe sektory w Niderlandach stały się celem rosyjskiego szpiegostwa.

Zabiegali o kontakty z Rosją

Od objęcia urzędu przez Putina w 2000 r. gabinety Balkenende i Ruttego zabiegały o zbliżenie z Rosją, ale "NRC" ocenia, że przeoczyli oni podwójną grę Putina. Holenderski dziennik jako przykład podaje gazociąg Nord Stream, w który Holandia zainwestowała ok. 1,7 mld euro.

Był to absolutnie rosyjski projekt infiltracyjny

– twierdzi były szef wywiadu (AIVD) Kees Klompenhouwer, który był także ambasadorem Niderlandów na Ukrainie.

Śmierdzący Nord Stream

"Nord Stream zawsze śmierdział" - powiedział gazecie Daniel Fried w latach 2005-2009 zastępca sekretarza stanu USA ds. Europy.

Powiedziałem moim europejskim przyjaciołom: nigdy nie dawajcie Putinowi tak potężnej broni jak Nord Stream, ponieważ on jej nadużyje

– mówi amerykański dyplomata i dodaje, że rosyjski prezydent to "człowiek, o którym wiedziałeś, że nie możesz mu ufać".

"Od 2000 roku Holandia ciepło witała Rosjan w niemal wszystkich sferach życia społecznego – w energetyce, polityce, nanotechnologii, kulturze, zarządzaniu, dyplomacji itp. – oferując w ten sposób szpiegom Putina ogromne możliwości" – czytamy w "NRC".

Gazeta zaznacza, że AIVD co najmniej od 2001 r. ostrzegał przed rosyjskimi szpiegami, jednak "Haga nalegała na współpracę polityczną z Rosją". W 2001 r. królowa Beatrycze złożyła państwową wizytę w Rosji, podczas której chwaliła zaangażowanie Putina w "wzmacnianie rządów prawa".

Kluczowy sektor

Holandię kusiły ogromne rosyjskie rezerwy ropy i gazu, które oferowały nowe możliwości dla firm Shell i Gasunie, światowych graczy w sektorze energetycznym.

Jeśli jesteś ważny w sektorze energetycznym, będziesz traktowany poważniej także w Unii Europejskiej

– mówi bez ogródek były minister spraw zagranicznych Ben Bot, cytowany przez gazetę.

A Rosja umiejętnie to rozgrywała. Od 2004 r. ambasada Federacji Rosyjskiej w Hadze przyznaje w nadmorskim hotelu Palace w Noordwijk nagrodę Rusprix za "wyjątkowy osobisty wkład w rozwój stosunków między państwem rosyjskim i holenderskim". W 2010 roku otrzymał ją ówczesny premier Jan Peter Balkenende, a dwa lata później uhonorowano nią nowego szefa rządu Marka Ruttego.

Pogorszenie relacji

Holenderski dziennik zauważa, że relacje na linii Moskwa-Haga pogorszyły się dopiero po zestrzeleniu nad wschodnią Ukrainą przez prorosyjskich separatystów samolotu malezyjskich linii lotniczych w 2014 r., w którym zginęło m.in. 198 Holendrów. Jednak w 2018 r. ówczesny minister spraw zagranicznych Stef Blok odwiedził w Moskwie swojego odpowiednika Siergieja Ławrowa i stosunki między krajami zaczęły się poprawiać. Po rosyjskiej agresji na Ukrainę Niderlandy jednoznacznie opowiedziały się po stronie zaatakowanego kraju.

Od czasu inwazji na Ukrainę niemieccy politycy i media nie boją się zadawać sobie trudnych pytań: jak mogli tak źle ocenić Putina? Holandia do tej pory traktowała to jedynie jako nieudany biznes

– czytamy w "NRC".

"Powinniśmy sobie zadać jednak pytanie: dlaczego tak bardzo się pomyliliśmy?" – uważa Klompenhouwer.

 



Źródło: NRC, niezalezna.pl

#Rosja #Nord Stream #Holandia

jm