Od dziś rosyjska ambasada w Wilnie zmieniła nazwę ulicy. Teraz znajduje się przy ulicy... Bohaterów Ukrainy. Decyzję podjęła Rada Miasta. Co więcej, litewscy aktywiści zmienili kolor wody w jeziorze obok budynku ambasady Rosji. Ma symbolizować ona krew, jaką przelewają od 42 dni Ukraińcy, zabijani przez putinowskich morderców. Trzeba przyznać, jest to symbol solidarności Litwy z Ukrainą.
Władze Wilna poinformowały również o zerwaniu współpracy z miastami partnerskimi Rosji i Białorusi oraz o przyznaniu 800 tys. euro pomocy humanitarnej Ukrainie. Padła też jasna deklaracja - poczta nie będzie dostarczać listów z błędnym adresem. Kto więc zamierza pisać do rosyjskiej ambasady, ten musi pamiętać o poprawnym wpisaniu ulicy.
Mer Wilna Remigijus Szimaszius oznajmił, że obecnie pracownicy rosyjskiej placówki dyplomatycznej będą musieli na swych wizytówkach „uhonorować bohaterów Ukrainy”, a każdy z nich, wysyłając list do ambasady „pomyśli o rosyjskiej agresji i o walczących Ukraińcach”.
Decyzją władz Wilna - uchodźcy wojenni z Ukrainy będą mogli bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej. Wystarczy jedynie okazać ukraiński paszport bądź zezwolenie na pobyt czasowy na terytorium Litwy.
Na Twitterze pojawiła się również ciekawa informacja o tym, że litewscy aktywiści pokolorowali wodę obok budynku rosyjskiej ambasady w Wilnie. Od teraz jest ona czerwona, co ma symbolizować krew obywateli Ukrainy zabitych i torturowanych przez rosyjskich morderców. Jak zaznaczono - farba nie jest szkodliwa ani dla roślin, ani dla zwierząt żyjących w jeziorze.
Litwa.
— Tomasz© 🇺🇦 (@Tomasz_Qb) April 6, 2022
Aktywiści pokolorowali wodę w jeziorze na czerwono obok ambasady rosyjskiej w Wilnie na Litwie. Symbolizuje krew obywateli Ukrainy zabitych i torturowanych przez rosyjskich najeźdźców.
Farba nie jest szkodliwa dla zwierząt ani roślin. pic.twitter.com/tKe2Qkflq2