Dowódcą, który wydał rozkaz ostrzału osiedli mieszkalnych w Enerhodarze na południowym wschodzie Ukrainy, a także obiektów Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, jest rosyjski generał Aleksiej Dombrowski - poinformował w czwartek na Telegramie ukraiński koncern atomowy Enerhoatom.
[polecam:https://niezalezna.pl/437838-raport-podkomisji-liczy-przeszlo-10-000-stron-kaczynski-bedzie-upubliczniony-po-rocznicy-katastrofy-smolenskiej
"Ten wojskowy ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za akty jądrowego terroryzmu, które naraziły na niebezpieczeństwo pół świata. (...) Generał Dombrowski odpowiada również za dokonanie zniszczeń na terenie elektrowni atomowej, a także utylizowanie tam zapasów rosyjskiej broni. Na szczęście nie doszło do jądrowej katastrofy - około 50 pocisków nie eksplodowało, chociaż część z nich uderzyła w bloki energetyczne elektrowni i inne budynki w bezpośrednim sąsiedztwie"
- przekazano w komunikacie Enerhoatomu.
Koncern podał również informację, że przed dwoma tygodniami generała Dombrowskiego miał zastąpić w Enerhodarze generał Walerij Wasiljew - dowódca rosyjskich Wojsk Ochrony Radiacyjnej, Chemicznej i Biologicznej Centralnego Okręgu Wojskowego.
Generał Aleksiej Dombrowski pełni funkcję zastępcy dowódcy głównego zarządu Gwardii Narodowej (Rosgwardii) w Kraju Krasnodarskim.
W Enerhodarze znajduje się Zaporoska Elektrownia Atomowa - największa elektrownia jądrowa w Europie, zbudowana w latach 1980–1986. Obiekt został zajęty przez rosyjskie wojska w nocy z 3 na 4 marca.