Niemiecki kanclerz Olaf Scholz oburzył opinię publiczną swoim wpisem dotyczącym zakończenia II wojny światowej. "To pokazuje niemiecką butę i bezczelność; kanclerz Niemiec znany jest ze swojego frywolnego języka, ale tym razem oczekiwałbym, aby te słowa zostały przez niego zdementowane i żeby przeprosił - mówił sekretarz generalny PiS Krzysztof Sobolewski w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
8 maja 1945 roku aktem kapitulacji Niemiec zakończyła się II wojna światowa w Europie. Niemiecki kanclerz w rocznicę tego wydarzenia napisał na Twitterze, że "78 lat temu Niemcy i świat zostały wyzwolone spod tyranii narodowego socjalizmu". "Zawsze będziemy za to wdzięczni. 8 maja przypomina, że demokratyczne państwo nie jest oczywistością. Powinniśmy je chronić i bronić - każdego dnia" - dodał Scholz.
Zdaniem sekretarza generalnego PiS, jeśli "to miał być żart, to niskiego poziomu i niskiego lotu".
To tylko pokazuje niemiecką butę i bezczelność, bo rozumiem że Niemcy były okupowane przez kosmitów i zostały nagle wyzwolone od tych kosmitów. Przypomnę, że w Niemczech ustrój, który się ukształtował w 1933 roku, kształtował się demokratycznie. To Niemcy wybrali na swojego lidera, partię rządzącą, niemiecką partię narodowo-socjalistyczną i Hitlera jako dyktatora
- zauważył Sobolewski.
Proszę Państwa, przed Wami Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz.
— Max Hübner (@HubnerrMax) May 8, 2023
Wyjątkowo bezczelny wpis, w którym śmiał napisać, że Niemcy, państwo ówcześnie zbrodnicze, zostało wyzwolone od... no właśnie czego?
Demokratycznego wyroku niemieckiego społeczeństwa z lat 30-tych?
Fałsz historyczny trwa. pic.twitter.com/zqOcVGjF0v
Słowa, które wypowiada w tej chwili kanclerz Scholz są obrazą dla wszystkich ofiar II wojny światowej, Polaków, którzy zginęli podczas II wojny światowej, zostali zamordowani przez tych właśnie ponoć wyzwolonych Niemców
- dodał polityk PiS.
Sobolewski zwrócił ponadto uwagę, że "ostatnie 9,10 lat, to wspieranie przez Niemcy faszystowskiej Rosji poprzez finansowanie np. gazociągu Nord Stream 1 i Nord Stream 2".
"Kanclerz Scholz znany jest ze swojego frywolnego języka, ale tym razem z mojej strony oczekiwałbym, aby te słowa zostały przez niego zdementowane i przeprosił za to" - oświadczył Sobolewski.