GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Jak nie energetyczny, to żywnościowy. Rosja „mistrzem” w wywoływaniu kryzysów na świecie?

Wczoraj Rosja wyraziła swoje stanowisko ws. kontynuacji tzw. umowy zbożowej. Moskwa zapowiedziała jasno, że zawiesza porozumienie zawarte z Turcją oraz ONZ. Oznacza to, że zboże, które powinno trafić do wielu zakątków świata, nie trafi tam. To z kolei równa się z wywołaniem głodu wśród milionów ludzi. "Decyzja Rosji o wycofaniu "umowy zbożowej" to celowe działanie, mające na celu zwiększenie kryzysu żywnościowego na świecie. Oznacza to zwiększenie ryzyka głodu i ubóstwa, ale także uderzenie w gospodarkę Ukrainy" - stwierdził pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP Stanisław Żaryn.

Putin tym razem szantażuje globalnym głodem...
Putin tym razem szantażuje globalnym głodem...
fot Witwicki A/Gazeta Polska

Pełnomocnik rządu uważa, że Rosja po raz kolejny eskaluje sytuację w Europie i na świecie.

"Decyzja o wycofaniu umowy zbożowej to celowe działanie, mające na celu zwiększenie kryzysu żywnościowego na świecie. Oznacza to zwiększenie ryzyka głodu i ubóstwa, ale także uderzenie w gospodarkę Ukrainy. Kolejny raz Rosja pokazuje, że będzie wykorzystywać różnego rodzaju metody, by zwiększać chaos i destabilizować świat"

- ocenił Stanisław Żaryn.

"Nie bez znaczenia jest również to, że Rosja decyzję o wycofaniu się z umowy zbożowej wiąże z oskarżeniami przeciwko Ukrainie oraz Wielkiej Brytanii dotyczącymi rzekomego terroryzmu prowadzonego wspólnie przez Ukrainę i stronę brytyjską. To kolejna już próba fałszowania prawdy o wojnie Rosji przeciwko Ukrainie oraz ukazywania Rosji jako rzekomej ofiary terroryzmu i agresji Zachodu"

- podkreślił.

Putin wymyślił sobie test? 

Wskazał, że Rosja może próbować testować nowe władze brytyjskie.

"Kreml może próbować wywołać celowy kryzys wokół Wielkiej Brytanii. Doniesienia o atakach hakerskich na Liz Truss, oskarżenia o terroryzm na Morzu Czarnym oraz użycie ich jako pretekstu do zakończenia umowy zbożowej to rodzaj presji na Wielką Brytanię i próby rozbijania jedności Zachodu"

- podał.

"W tej sytuacji Zachód musi pokazać swoją jedność i jednoznacznie kontynuować działania zmierzające do powstrzymania Rosji w wojnie przeciwko Ukrainie. Moskwa wciąż pokazuje, że chce eskalować sytuację i będzie prowadziła dalej brutalną wojnę przeciwko Ukrainie, a także wojnę hybrydową przeciwko Zachodowi"

- zaznaczył.

"Potrzebny jest jasny sygnał Zachodu. Musimy nadal wspierać Ukrainę oraz powstrzymywać rosyjski atak, a także neutralizować zagrożenia dla krajów Sojuszu. Zjednoczone kraje NATO mogą skutecznie przeciwdziałać Rosji. Takiej presji w dłuższej perspektywie Rosja nie wytrzyma"

- dodał pełnomocnik rządu ds. bezpieczeństwa przestrzeni informacyjnej RP.

Kreml zrywa umowę zbożową. Co na to świat?

Moskwa ogłosiła w sobotę, że wychodzi z umowy zbożowej w związku z rzekomym "atakiem terrorystycznym na okręty Floty Czarnomorskiej i statki cywilne, które biorą udział w zabezpieczeniu korytarza zbożowego". O przeprowadzenie "ataku" oskarżono stronę ukraińską, której - według rosyjskich zarzutów - mieli rzekomo pomagać "brytyjscy specjaliści".

W sobotę rano w Sewastopolu, który jest bazą rosyjskiej Floty Czarnomorskiej, słychać było eksplozje. Ukraiński portal zn.ua poinformował, że zamknięto dla żeglugi zatokę pomiędzy północną i południową częścią miasta. Propagandowe media rosyjskie oświadczyły, że okręty Floty Czarnomorskiej "odpierają atak dronów" - relacjonował serwis.

Następnie rosyjska administracja Krymu oskarżyła stronę ukraińską o "zmasowane" uderzenie na obiekty infrastruktury wojskowej i zapewniła, że atak został odparty przez rosyjską obronę przeciwlotniczą.

Ukraińskie dowództwo operacyjne Południe poinformowało w oficjalnym oświadczeniu, że nie może potwierdzić doniesień o zniszczeniu trzech rosyjskich okrętów przenoszących pociski manewrujące Kalibr. Przyczyną incydentu mogło być "nieudane odpalenie rakiet obrony przeciwlotniczej" - oceniła rzeczniczka dowództwa operacyjnego Południe ukraińskiej armii Natalia Humeniuk.

22 lipca w Stambule przedstawiciele Ukrainy, Rosji, Turcji i ONZ podpisali umowy o odblokowaniu eksportu zbóż z ukraińskich portów przez Morze Czarne i cieśniny tureckie. Porozumienie zawarto na 120 dni (czyli do 19 listopada) z możliwością przedłużenia. Blokada eksportu była skutkiem rosyjskiej inwazji na Ukrainę, rozpoczętej 24 lutego.

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Stanisław Żaryn #zboże #Rosja #wojna #Ukraina #kryzys #głód #bezpieczeństwo

az