Dwie wojny, które przykuwają uwagę całego świata. Szczerski o roli USA i wpływie na bezpieczeństwo Polski
Ambasador Polski przy ONZ Krzysztof Szczerski był pytany w Telewizji Republika, jakie znaczenie dla naszego bezpieczeństwa może mieć ewentualne rozlanie się konfliktu bliskowschodniego na szersze terytorium. "Nic Polski nie zwolni z tego, by dbać rozwój własnego bezpieczeństwa, własnej armii" - przyznał.
Obecnie świat żyje dwiema poważnymi wojnami: na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie. Jak z perspektywy ONZ postrzegane są te dwa konflikty zbrojne? O tym w programie "W Punkt" w Telewizji Republika Katarzyna Gójska rozmawiała z ambasadorem Polski przy ONZ.
- Toczy się na świecie wiele konfliktów zbrojnych, ale te dwie wojny przykuwają uwagę całego świata. To co je łączy, w dramatyczny sposób, to to, że świat nie ma pomysłu na to, jak je zakończyć - powiedział Krzysztof Szczerski. Ambasador Polski przy ONZ przyznał, odnośnie obu wojen, że "dzieli je też bardzo dużo, bo są dwie zupełne różne wojny".
Wojna na Ukrainie to wojna imperializmu rosyjskiego, napadu na sąsiada, który chce go podbić, stłamsić, zniewolić. Natomiast na Bliskim Wschodzie konflikt został wywołany atakiem terrorystycznym Hamasu i mamy odpowiedź państwa Izrael na tę wojnę.
– przypomniał.
W ocenie Krzysztofa Szczerskiego, konflikt na Bliskim Wschodzie może rozlać się na zdecydowanie większe terytorium, niż ma to miejsce obecnie.
"Agresja rosyjska jest dziś terytorialnie ograniczona, natomiast konflikt bliskowschodni ma jak zawsze wielki potencjał, by rozlać się szeroko na cały region, by zaangażować państwa sąsiednie. Ma ogromny potencjał na rozlanie się wewnątrz wielu państw świata. On także bardzo dzieli społeczeństwa. Widzimy, co dzieje się w krajach Europy Zachodniej, w Ameryce. Ten konflikt dzieli społeczeństwa, jest nowa fala antysemityzmu, jest nowa fala niepokojów społecznych przez liczną obecność emigrantów arabskich w państwach także Europy Zachodniej" - stwierdził Szczerski w rozmowie z Katarzyną Gójską.
Polska musi dbać o własne bezpieczeństwo
Pytany, jakie znaczenie dla naszego bezpieczeństwa może mieć ewentualne rozszerzenie konfliktu na Bliskim Wschodzie, Szczerski podkreślił, że "nic Polski nie zwolni z tego, by dbać rozwój własnego bezpieczeństwa, własnej armii". Mówił też o roli USA.
- W tych obu wojnach kluczową rolę odgrywają Stany Zjednoczone. Sam prezydent Biden wyraźnie powiedział, że te dwie wojny wymagają zaangażowania Ameryki jako kraju niezbędnego. On połączył te dwie wojny, mówiąc, że odpowiedź amerykańska będzie w obu jednoznaczna - wskazał.
Dopóki te wojny one są krwawe, ale terytorialnie ograniczone, Ameryka może sprawować na obu tych kierunkach aktywną rolę. Natomiast gdyby ten konflikt rozlał się szerzej, to byłoby to bardzo poważne wyzwanie dla możliwości amerykańskiej
– dodał Szczerski.
Źródło: niezalezna.pl, Telewizja Republika
