Dania gotowa jest wysłać do krajów bałtyckich w ramach sił NATO liczący 800 żołnierzy batalion bojowy - ogłosiła premier Mette Frederiksen na konferencji prasowej po dzisiejszym przemówieniu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w duńskim parlamencie Folketingu.
Według ministra obrony Danii Mortena Bodskowa "duński batalion będzie częścią misji odstraszania NATO w krajach bałtyckich oraz Polsce".
Formalnie o wysłanie duńskich żołnierzy, którzy skoszarowani są w Slagelse w zachodniej Zelandii, musi zwrócić się NATO, a zgodę wydać duński parlament, w którym większość ugrupowań popiera tę propozycję.
W środę w dwudniową wizytę do krajach bałtyckich wybiera się premier Frederiksen wraz z liderami czterech partii opozycyjnych. Politycy odwiedzą m.in. bazę wojskową, w której stacjonują duńscy żołnierze.
Na początku marca Dania wysłała do Estonii 220 żołnierzy. Duńskie wojsko ma swoich przedstawicieli w dowództwie wielonarodowej dywizji na Łotwie. Na Litwie stacjonują duńskie myśliwce F-16.