„Liczne demonstracje odbyły się w ostatnich dniach w okupowanych przez Rosję miastach Chersoń, Melitopol i Berdiańsk. Doniesienia sugerują, że Rosja może dążyć do przeprowadzenia „referendum” w Chersoniu, aby spróbować usankcjonować ten obszar jako „republikę separatystyczną”, podobną do Doniecka i Ługańska. (...) Kolejne protesty odnotowano wczoraj w mieście, a rosyjskie siły podobno oddały strzały ostrzegawcze, próbując rozproszyć pokojowo nastawionych demonstrantów. Rosja podobno zainstalowała w Melitopolu własnego mera po domniemanym uprowadzeniu jego poprzednika w piątek 11 marca. Następnie, według doniesień, mer miasta Dniprorudne również został uprowadzony przez siły rosyjskie. Rosja prawdopodobnie będzie podejmować kolejne próby podważania ukraińskiej demokracji, starając się konsolidować kontrolę polityczną nad Ukrainą”.
- napisano w codziennej aktualizacji wywiadowczej.
Informacje wywiadowcze potwierdzają wcześniejsze doniesienia, o których informowaliśmy na łamach Niezalezna.pl.
Rosyjskie siły okupacyjne zamierzają przeprowadzić „pseudoreferendum” w mieście portowym Chersoń na południu Ukrainy, by utworzyć tam kolejny region separatystyczny – oznajmił deputowany chersońskiej rady obwodowej Serhij Chłań na Facebooku.
W sieci pojawia się rosyjska propaganda. Ważne, by widząc takie wpisy w komunikatorach i mediach społecznościowych zgłaszać do administratorów.