W środę w nocy doszło do kolejnych ulicznych zamieszek w dzielnicy Gresilles w Dijon - poinformowała policja. Wiadomo, że spłonęły samochody oraz kontenery na śmieci. Ostrzelano też policję. Pierwsze starcia między społecznością Czeczenów, a pochodzącymi z Maghrebu imigrantami wybuchły tam już w czerwcu.
Według źródeł policyjnych, wczoraj wieczorem siły bezpieczeństwa były celem ostrzału ze strony niezidentyfikowanej grupy osób, ale nie doszło do bezpośredniej konfrontacji, ponieważ napastnicy uciekli.
W połowie czerwca w Gresilles dochodziło do starć między Czeczenami, a arabskimi imigrantami, które trwały tydzień, a lokalne władze poprosiły wówczas o przysłanie posiłków policyjnych z innych regionów kraju.
Służby specjalne i policja podjęły po czerwcowych zamieszkach działania odwetowe i prewencyjne. Kilkunastu członków społeczności czeczeńskiej zostało wówczas zatrzymanych za nielegalne posiadanie broni i narkotyków.