Wycofanie się z wyścigu o fotel prezydencki przez Roberta F. Kennedy'ego Jra i przekazanie swojego poparcia w nadchodzących wyborach byłemu prezydentowi i obecnemu kandydatowi z ramienia Partii Republikańskiej, Donaldowi Trumpowi, to prawdziwe polityczne trzęsienie ziemi w USA. W wyborach prezydenckich w 2020 roku Robert F. Kennedy Jr poparł bowiem Joe Bidena, który startował przeciwko Donaldowi Trumpowi. Kennedy Jr publicznie uzasadnił swoją decyzję, a wyjaśnienie to jest miażdżące zarówno wobec kontrkandydatki Trumpa, Kamali Harris, jak i dla całej Partii Demokratycznej.
Robert F. Kennedy Jr w wyścigu o Biały Dom startował jako kandydat niezależny. O swojej decyzji poinformował 23 sierpnia, późnym wieczorem czasu polskiego. Swoje powody dla takiego ruchu wyjaśnił w trwającym ok. 1.5 godziny przemówieniu do Amerykanów.
The DNC waged continual legal warfare against both President Trump and myself. pic.twitter.com/LitsoUxmvj
— Robert F. Kennedy Jr (@RobertKennedyJr) August 24, 2024
"Podjąłem rozdzierającą serce decyzję o zawieszeniu mojej kampanii i poparciu prezydenta Trumpa. Ta decyzja jest dla mnie bolesna ze względu na trudności, jakie powoduje dla mnie, moich dzieci i moich przyjaciół" - powiedział Robert F. Kennedy Jr.
Zarzuty, jakie dalej zaprezentował Robert F. Kennedy Jr dla Partii Demokratycznej oraz dla jej kandydatki Kamali Harris były niezwykle ciężkie.
Partia Demokratyczna prowadziła nieustanną wojnę prawną zarówno z prezydentem Trumpem, jak i ze mną. Kiedy łatwy do przewidzenia, nieudolny występ w debacie doprowadził do "pałacowej rewolucji" przeciwko prezydentowi Bidenowi, ci sami tajemniczy agenci Demokratów wyznaczyli jego następcę. Wiceprezydent Harris nie pojawiła się w ani jednym wywiadzie ani niewyreżyserowanym spotkaniu z wyborcami od 35 dni. To jest głęboko niedemokratyczne. Jak ludzie mają wybierać, skoro nie wiedzą, kogo wybierają? I jak to może wyglądać dla reszty świata? Mój ojciec i mój wujek zawsze byli świadomi wizerunku Ameryki za granicą ze względu na rolę naszego narodu jako wzorca demokracji, wzoru do naśladowania procesów demokratycznych i lidera wolnego świata. Zamiast pokazać nam jej istotę i charakter, Partia Demokratyczna i jej organy medialne wykreowały wzrost popularności wiceprezydent Harris na podstawie niczego. Żadnych wytycznych, żadnych wywiadów, żadnych debat, tylko dym, lustra i balony w wysoce wyreżyserowanym Chicago Circus. Jak Partia Demokratyczna wybrała kandydata, który nigdy nie udzielił wywiadu ani nie wziął udziału w debacie podczas całego cyklu wyborczego? Znamy odpowiedzi. Zrobili to, wykorzystując jako broń agencje rządowe. Zrobili to, porzucając demokrację. Zrobili to, pozywając opozycję i pozbawiając praw wyborczych amerykańskich wyborców. To, co najbardziej mnie niepokoi, to nie sposób, w jaki Partia Demokratyczna prowadzi swoje sprawy wewnętrzne lub prowadzi swoich kandydatów. Niepokoi mnie uciekanie się do cenzury i kontroli mediów oraz wykorzystywanie jako broń agencji federalnych