- Pragniemy wyrazić naszą solidarność z tysiącami polskich kobiet i mężczyzn, którzy mimo pandemii wyszli na ulice miast i miasteczek w całej Polsce, aby zaprotestować przeciwko barbarzyńskim restrykcjom podważającym ich podstawowe prawa człowieka
- napisali szefowie frakcji Europejskiej Partii Ludowej, Socjalistów i Demokratów, Zielonych, Odnowić Europę oraz Zjednoczonej Lewicy Europejskiej. Czyli – Donald Tusk i jego brukselscy współpracownicy.
Wcześniej eurourzędnik skomentował protesty na Twitterze, radośnie ogłaszając – „Jeszcze Polska nie zginęła”.
Trybunał Konstytucyjny orzekł przed tygodniem, że przepis zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
Po ogłoszeniu wyroku przez TK rozpoczęły się protesty w całej Polsce, organizowane m.in. przez „Strajk kobiet”, który domaga się w swoich postulatach m.in. legalnej aborcji na żądanie i ogólnie dostępnej antykoncepcji „zwłaszcza dla osób młodych”.