Kierowca samochodu marki Renault wjechał w środę w tłum ludzi w centrum Berlina. Według straży pożarnej jedna osoba zginęła na miejscu, pięć osób doznało obrażeń zagrażających życiu, trzy osoby zostały ciężko ranne, a nieznana liczba osób została lekko ranna.
Jak informuje agencja dpa, mężczyzna jechał jeszcze przez prawie 200 metrów nim zatrzymał się na witrynie jednej z perfumerii.
Policja drogowa i wydział kryminalny badają, czy był to wypadek czy celowe działanie
- poinformowała rzeczniczka. Ponadto należy wyjaśnić tożsamość kierowcy samochodu. Policja aresztowała mężczyznę.
At least one person has died and several others injured after a vehicle drove into a crowd in western Berlin, police say.
— Sky News (@SkyNews) June 8, 2022
Actor John Barrowman was there and told Sky News what he saw.
Latest: https://t.co/tqOfZDhNNA
📺 Sky 501, Virgin 602, Freeview 233 and YouTube pic.twitter.com/8sEvtc7vsj
Początkowo straż pożarna informowała, że rannych zostało 30 osób.
Senator spraw wewnętrznych Berlina Iris Spranger jest zszokowana wydarzeniami w pobliżu Kościoła Pamięci.
"Moje myśli i moje najgłębsze współczucie są z tymi wszystkimi, których to dotknęło"
, napisała na Twitterze. "Jestem zszokowana incydentem w Charlottenburgu".
Innensenatorin Iris Spranger: "Ich bin schockiert über den Vorfall in Charlottenburg. Ich bin in der Lagezentrale und informiere mich laufend. Meine Gedanken und mein tiefes Mitgefühl sind bei allen Betroffenen!"
— Senatsverwaltung Inneres, Digitalisierung & Sport (@Innensenatorin) June 8, 2022