Wyszukiwanie

Wpisz co najmniej 3 znaki i wciśnij lupę
Reklama
Świat

"Iran nie ma skutecznych narzędzi odwetowych wobec Izraela"

Działanie Izraela nie jest zaskoczeniem. Pośrednie rozmowy USA-Iran nie przyniosły rozwiązania. Iran jest bardzo słaby w regionie. Reżim w Syrii został obalony. Hezbollah i Hamas zdziesiątkowany. Ponadto Teheran groził przyspieszeniem programu nuklearnego, więc Izrael zaatakował – wskazuje w rozmowie z portalem Niezależna pl. Witold Waszczykowski, były szef polskiej dyplomacji i były ambasador RP w Iranie, komentując dzisiejsze wydarzenia na Bliskim Wschodzie.

Izrael rozpoczął w piątek nad ranem ataki na Iran, deklarując, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Według irańskich mediów i urzędników, operacja była wymierzona m.in. w kluczowy zakład wzbogacania uranu w Natanz w środkowej części Iranu oraz obiekt w Parczin, gdzie, w ocenie ekspertów, prowadzone są badania nad bronią jądrową.

Reklama

W piątek rano siły izraelskie zaczęły przechwytywać irańskie drony. Przed godz. 10 rano czasu polskiego armia izraelska przekazała, że zakończyła atak na irańskie systemy przeciwlotnicze. 

Obserwuj nas w Google News. Kliknij w link i zaznacz gwiazdkę

W izraelskich atakach na Iran zginął m.in. generał Hosejn Salami – szef elitarnego Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Śmierć poniósł też szef Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych, generał broni Mohammad Bageri. Ponadto, jak przekazały izraelskie siły IDF, w nalotach zginęło też całe dowództwo sił powietrznych Gwardii Rewolucyjnej wraz z dowódcą. 

Izraelskie siły cały czas kontynuują też działania mające na celu przechwycenie bezzałogowych statków powietrznych wystrzeliwanych z Iranu w kierunku Izraela.

Równocześnie agencja Reutera podała, że najwyższy przywódca Iranu, ajatollah Ali Chamenei, żyje i jest na bieżąco informowany o sytuacji.

"Nie spodziewałbym się szerszego konfliktu"

O komentarz do dzisiejszych wydarzeń na Bliskim Wschodzie, portal Niezależna.pl poprosił Witolda Waszczykowskiego, byłego ministra spraw zagranicznych i byłego ambasadora RP w Iranie (1999-2002).

Działanie Izraela nie jest zaskoczeniem. Pośrednie rozmowy USA-Iran nie przyniosły rozwiązania. Iran jest bardzo słaby w regionie. Reżim w Syrii został obalony. Hezbollah i Hamas zdziesiątkowani. Ponadto Teheran groził przyspieszeniem programu nuklearnego, więc Izrael zaatakował.

– mówi były szef polskiej dyplomacji.

Spodziewam się dalszych ataków na instalacje nuklearne. Iran zapewne przyspieszy program nuklearny. Więc Izrael uprzedzi ten ruch.

– dodaje nasz rozmówca.

Zdaniem Witolda Waszczykowskiego, "Iran nie ma skutecznych instrumentów odwetowych wobec Izraela".

Naczelny cel reżimu to utrzymanie się przy władzy. To może hamować ich reakcję. Iran nie ma sojuszników w regionie. Ma za to większe możliwości ataku na amerykańskie cele w regionie. Stąd dystansowanie się USA wobec ataku. Ale biorąc pod uwagę osobiste relacje Trump-Netanjahu, w Białym Domu musieli wiedzieć o zamiarach Izraela. 

– uważa.

Iran będzie musiał zmniejszyć wsparcie wojskowe dla Rosji. Potrzebuje teraz broni dla siebie.

– uzupełnia.

"Ciekawe będzie, jak zareaguje rynek ropy. Ceny rosną. Rosja może skorzystać oferując ropę po cenach niższych niż rynkowe" – zauważa były szef MSZ.

Nie spodziewałbym się szerszego konfliktu. Nikt na świecie nie będzie walczył w obronie programu nuklearnego Iranu. Można się za to spodziewać zwiększonej ilości ataków terrorystycznych na świecie. 

– kończy Witold Waszczykowski.

 

Źródło: niezalezna.pl
Reklama