Nawrocki w wywiadzie dla #GP: Silna Polska liderem Europy i kluczowym sojusznikiem USA Czytaj więcej w GP!

Imponujące zbiory Newseum. Ostatnia szansa, by je zobaczyć!

Kilka dni pozostało na odwiedzenie Newseum, waszyngtońskiego muzeum mediów, wraz z jego niepowtarzalnymi eksponatami. Z powodów finansowych 1 stycznia obiekt kończy działalność. To "ostateczny termin (ang. deadline)" - zachęca do wizyt w ostatniej kampanii.

Newseum
Newseum
By Michael Josh Villanueva from Philippines - Newseum, CC BY-SA 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=56839548

Antena transmisyjna z wieży World Trade Center w Nowym Jorku, spory kawałek muru berlińskiego, drewniana chatka Unabombera, podwieszony do sufitu helikopter – zbiory Newseum mogą imponować.

Działalność interaktywnego muzeum mediów wykracza jednak poza eksponaty: prowadzone są tu wykłady i szkolenia, odwiedzający mogą wyrażać na tablicach swoje opinie, a dzieci próbować swoich sił przed kamerą jako reporterzy telewizyjni. Codziennie przed budynek wystawiane są pierwsze strony dzienników z każdego amerykańskiego stanu. Cel działalności siedmiopiętrowego Newseum to poszerzanie wiedzy o "znaczeniu wolnych mediów i pierwszej poprawki do konstytucji" USA.

Jej treść wyryto na gmachu wybudowanego za 450 mln dolarów budynku.

- Żadna ustawa Kongresu nie może wprowadzić religii ani zabronić swobodnego praktykowania jej, ograniczać wolności słowa lub prasy ani prawa ludu do spokojnych zgromadzeń lub do składania naczelnym władzom petycji o naprawienie krzywd

- można przeczytać, idąc po łączącej Kongres USA i Biały Dom Pennsylvania Avenue.

Budynek sprzedano Johns Hopkins University za 372 mln dolarów.

- Uczelnia nie zamierza wykorzystać żadnej z naszych ekspozycji

- oświadczyła Sonya Gavankar, dyrektorka Newseum ds. public relations. Część z muzealnych zbiorów jest wypożyczana; wiele kontraktów wynajmu ma zostać zakończonych.

Właściciel muzeum, pozarządowa organizacja Freedom Forum, zapewnia jednak, że Newseum znajdzie inną lokalizację i nie zaprzestanie działalności. Na pożegnalnym grudniowym wydarzeniu szefowa Freedom Forum Jana Neuharth deklarowała, że "nasz kolejny rozdział zostanie napisany", nie precyzując jednak planów.

Powodem sprzedaży budynku są problemy finansowe. Przez 12 lat działalności Newseum nigdy nie wyszło na plus. Projekt, współfinansowany m.in. przez dziennik "New York Times" i Bloomberga, okazał się zbyt drogi i ambitny, a wpływy z datków i biletów niewystarczające.

- Chcieli za dużo, może gdyby rozwijali się wolniej, spokojniej, to utrzymaliby się na rynku

- mówi jeden ze stałych bywalców muzeum.

Pracownicy muzeum przyznają, że ciężko było im sprostać konkurencji. Tej w Waszyngtonie nie brakuje, bowiem liczne pobliskie muzea są darmowe, za wejście do Newseum trzeba tymczasem zapłacić ponad 25 USD. Mimo relatywnie wysokich cen muzeum odwiedziło łącznie ok. 10 milionów osób.

W grudniu w muzeum można zaobserwować wzmożony ruch, szczególnie w weekendy. Newseum od jesieni prowadzi ostatnią kampanię marketingową - "We're on deadline" reklamuje się na plakatach w waszyngtońskim metrze i na autobusowych wiatach. Wielu gości potwierdza, że do wizyty skłoniła ich właśnie bliska data zamknięcia instytucji, wyrażając jednocześnie rozczarowanie tym faktem.

Podobnie uważają pracownicy muzeum oraz wielu wolontariuszy. "Jesteś dziennikarzem? Chcesz nam pomóc?" - pyta na wejściu pracownica sprzedająca bilety. Równocześnie zauważa, że niewiele już można zdziałać.

Według historyków z okolic wejścia do muzeum w XIX wieku można było zobaczyć i gmach Kongresu i Biały Dom. Teraz widok na ten drugi blokuje jeden z budynków rządowych wzniesionych w czasie prezydentury Andrew Jacksona - pierwszego prezydenta postawionego w stan oskarżenia przez Izbę Reprezentantów USA. Przywódca nie chciał podobno ze swojego okna widzieć Kapitolu.

 



Źródło: PAP, Niezalezna.pl

#Newseum #Waszyngton

redakcja