Zgodnie z nową ustawą o Sądzie Najwyższym w stan spoczynku przechodzą sędziowie Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia i nie złożyli oświadczenia o woli dalszego sprawowania urzędu. Oświadczenia nie złożyła m.in. I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która jednak nie ma zamiaru ustąpić ze stanowiska. Zapowiedziała, że stawi się dziś w pracy i tak zrobiła.
Przed budynkiem Sądu Najwyższego zgromadziło się kilkaset osób. Uczestnicy trzymają flagi Polski i UE, tabliczki z napisem "Konstytucja" oraz transparenty m.in. "Łapy precz od Sądu Najwyższego". Przed wejściem do budynku Obywatele RP rozłożyli duży transparent z napisem "Zostańcie". Demonstranci krzyczą hasła: "Konstytucja" i "Wolne Sądy". Była prezes Gersdorf zapowiedziała, że przyjdzie do SN i ku uciesze zwolenników totalnej opozycji i nadzwyczajnej kasty - tak zrobiła.
Małgorzata #Gersdorf, Pierwsza Prezes #SądNajwyższy przyszła do pracy. pic.twitter.com/c3T1BvDDpV
— Obywatele RP (@ObywateleRP) 4 lipca 2018
Prof.Gersdorf-jak zapowiedziała-tak zrobiła: jest już w Sądzie Najwyższym,w pracy,bo PIerwszym Prezesem jest do 2020! pic.twitter.com/WdroEr27Bp
— Jacek Protasiewicz (@ProtasiewiczJ) 4 lipca 2018
I Prezes #SN teraz pod Sądem ✌ Sędziowie są nieusuwalni - krzyczą zgromadzeni
— IUSTITIA Polish Judges Association (@JudgesSsp) 4 lipca 2018
– Występuję w obronie porządku prawnego państwa i pragnę dać świadectwo prawdzie o istnieniu granicy między Konstytucją a łamaniem Konstytucji. Mam nadzieję, że ład prawny w Polsce zostanie przywrócony. Tak ważna jest Konstytucja, która nie została zmieniona i tak ważne są wartości i racje, które tam są zapisane
- powiedziała Małgorzata Gersdorf do manifestujących przed SN.
A tuż za byłą I prezes Sądu Najwyższego można było dostrzec znane twarze...
p.Farmazon i p.Kramek w asyście p.Gersdorf...samo się komentuje pic.twitter.com/PhXOh7CBQo
— Ania Plakwicz (@aniaplakwicz) 4 lipca 2018
Nie zabrakło też zaciekle broniących sędziowskiego środowiska polityków Nowoczesnej.
Pani Prezes #Gersdorf w asyście społeczeństwa weszła do pracy w #SN#WolneSady #Konstytucja pic.twitter.com/gZ7I3mW6tx
— Katarzyna Lubnauer (@KLubnauer) 4 lipca 2018
Zgodnie z ustawą o Sądzie Najwyższym, która weszła w życie 3 kwietnia, w dniu następującym po upływie trzech miesięcy od tego terminu w stan spoczynku przechodzą z mocy prawa sędziowie SN, którzy ukończyli 65. rok życia. W związku z tym sędziowie ci od dziś według ustawy przestają pełnić swe funkcje. Mogą oni dalej orzekać, jeśli w ciągu miesiąca od wejścia w życie nowej ustawy złożyli stosowne oświadczenie i przedstawili odpowiednie zaświadczenia lekarskie, a prezydent wyrazi zgodę na dalsze zajmowanie stanowiska sędziego SN.
We wtorek w SN było 73 sędziów, spośród których 27 ukończyło 65. rok życia. Z kolei spośród tych 27 sędziów oświadczenia dotyczące woli pozostania na stanowisku z powołaniem na podstawę prawną nowej ustawy o SN złożyło dziewięciu sędziów. Natomiast w siedmiu kolejnych oświadczeniach sędziowie powołali się bezpośrednio na Konstytucję RP, nie dołączyli także zaświadczeń o stanie zdrowia.
Z kolei 11 sędziów nie złożyło takich oświadczeń. Nie złożyła go m.in. I prezes SN Małgorzata Gersdorf, która już ukończyła 65. rok życia. Informowała ona wcześniej, że "nie złożyła i nie złoży" wniosku do prezydenta ws. dalszego zajmowania stanowiska sędziowskiego i funkcji prezesa SN.
W zeszłym tygodniu Zgromadzenie Ogólne Sędziów SN, wbrew nowemu prawu, przyjęło uchwałę mówiącą, że sędzia Gersdorf pozostaje I prezesem SN do 30 kwietnia 2020 r.
We wtorek wiceszef Kancelarii Prezydenta Paweł Mucha powiedział, że nie ma wątpliwości, iż skutek w postaci przejścia w stan spoczynku "obejmuje wszystkie osoby, które nie podjęły żadnej aktywności, nie złożyły oświadczenia w trybie przewidzianym ustawą". "Taką osobą, na skutek własnej także - jak rozumujemy - decyzji, jest też pierwsza prezes SN pani prof. Małgorzata Gersdorf.