Słowa o marszałku Senatu RP Stanisławie Karczewskim to były moje emocje, może powinienem podejść do tej sprawy z nieco większym namysłem i zrobić krok w tył - stwierdził dziś w rozmowie z telewizją Polsat burmistrz Jersey City Steven Fulop.
Nie spodobały mi się jego (Karczewskiego) komentarze, więc moje komentarze były nieco emocjonalne
- powiedział Fulop.
Pytany, czy żałuje swojego oświadczenia, odpowiedział, że "nie wie, czy żal jest dobrym określeniem".
Staram się nie żyć przeszłością; nie wiem, czy przepraszanie byłoby produktywne
- oświadczył.
Burmistrz Steven Fulop w twitterowym wpisie nazwał marszałka Senatu „białym nacjonalistą” i „znanym antysemitą”. – Jedno słowo w tym jest prawdziwe, jestem biały – stwierdził Karczewski w rozmowie z Michałem Rachoniem w „Kwadransie politycznym” w TVP 1.
CZYTAJ WIĘCEJ: Marszałek Karczewski odpowiada na obrzydliwy wpis. Nie wyklucza podjęcia kroków prawnych
Przypomnijmy, plany usunięcia Pomnika Katyńskiego z miejsca, gdzie się znajduje obecnie, wywołały oburzenie i protesty wśród przedstawicieli Polonii w Stanach Zjednoczonych, a także w Polsce. W spór włączyły się władze miejskie Jersey City oraz politycy w kraju. Ostatecznie, udało się znaleźć kompromis. Monument ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson, zostanie jedynie przesunięty o 60 m od miejsca, gdzie znajduje się obecnie.
CZYTAJ TEŻ: Demonstracje w Jersey City odwołane! Porozumienie korzystne dla obu stron - ocenia ambasador RP
Tymczasem dyrektor wykonawczy Polskiej Izby Handlowej w USA Eric Lubaczewski powiedział dziś PAP, że wygląda na to, iż pomnik nie zostanie przeniesiony do żadnego miejsca tymczasowego, tylko od razu trafi na docelowy teren. Dodał, że wszystko powinno być zamknięte w 60 - 90 dni.
To będzie absolutnie lepsze miejsce. Jeżeli ktoś popatrzy, w jakim miejscu teraz stoi ten pomnik, to zrozumie, że (...) jest on postawiony w fatalnym miejscu - na środku ulicy, jeżdżą wokół niego samochody, nie ma tam żadnego miejsca na zatrzymanie się, na zadumę
- powiedział Lubaczewski.
Podkreślił, że w nowym miejscu, gdzie będzie pomnik, rozciąga się piękny widok na Wieżę Wolności i Manhattan, a ponadto monument będzie znajdował się w parku z zielenią i ławeczkami, gdzie będzie przestrzeń do zadumy czy modlitwy.
Wyjaśnił, że grunt, na którym obecnie znajduje się Pomnik Katyński należy do miasta, natomiast grunt, na którym będzie znajdował się pomnik po przesunięciu, będzie "należał do Polaków".
Nie wiemy jeszcze, czy to będzie zapisane w akcie własności jako Konsulat Polski, czy to będzie zapisane jako organizacja katyńska, to doprecyzujemy w ten weekend, podamy na konferencji prasowej w poniedziałek, natomiast ten grunt będzie nam przekazany na 99 lat
- zaznaczył.
Tu będzie stał Pomnik Katyński. Nowa, nawet lepsza lokalizacja. 60 metrów dalej, na nabrzeżu Hudson River. W pięknym ale spokojniejszym miejscu. pic.twitter.com/WMfcz7cIoo
— Marek Wałkuski (@Marekwalkuski) 11 maja 2018