Sporym echem odbiły się ataki na myśliciela Alaina Finkielkrauta, do których doszło podczas protestów tzw. żółtych kamizelek. Jak się okazuje, nie był to jedyny incydent tego rodzaju.
W Paryżu na dwóch skrzynkach pocztowych, gdzie znajdował się wizerunek zmarłej w 2017 r. niezwykle popularnej polityk, byłej więźniarki Auschwitz, byłej minister zdrowia, eurodeputowanej, pierwszej przewodniczącej Parlamentu Europejskiego, Simone Veil, ktoś dorysował swastyki. Na jednym ze sklepów sieci Bagelstein umieszczono zaś napis „Jude” w języku niemieckim.
Na przedmieściach Paryża nieznani sprawcy ścięli drzewo zasadzone dla uczczenia żydowskiego chłopca Ilana Halimi, zamordowanego w Sainte-Genevieve-des-Bois w 2006 roku przez muzułmański gang. Drzewo zostało zniszczone na dwa dni przed uroczystością rocznicową.
Z kolei w nocy z poniedziałku na wtorek na cmentarzu żydowskim w Quatzenheim w departamencie Dolny Ren w regionie Grand Est na północnym wschodzie Francji sprofanowano niemal 100 grobów, co wywołało wstrząs w kręgach politycznych i w mediach.
Prezydent Francji Emmanuel Macron udał się we wtorek do Quatzenheim. W swym wystąpieniu podkreślił determinację w walce z antysemityzmem zapewniając, że państwo będzie reagować na takie czyny.
Będziemy podejmować środki, będziemy ustanawiać prawa i będziemy karać. Ci, którzy to zrobili, nie są warci Republiki i ona ich ukarze.
– podkreślił Macron.
W związku z nasileniem fali agresji, ponad 20 tys. osób zebrało się na Placu Republiki w Paryżu, by zaprotestować przeciwko fali antysemickich ataków, których sceną była w ostatnich tygodniach Francja. Marsze i wiece odbyły się też w innych miastach Francji: Strasburgu, Lille, Tuluzie i Marsylii. Uczestnictwo w wiecach i marszach zadeklarowało 14 partii politycznych, od skrajnej prawicy po populistyczną lewicę, włącznie z centrową formacją prezydenta LREM.
Demonstranci zgromadzeni na Placu Republiki w Paryżu trzymali transparenty z napisami „#dosyć”, „Żydzi atakowani = Republika w niebezpieczeństwie!”, „Nie dla banalizowania nienawiści!”. Wśród nich byli francuscy politycy, w tym - byli prezydenci: Francois Hollande i Nicolas Sarkozy, a także ludzie kultury.