Europejska Partia Ludowa na razie nie będzie głosować na temat członkostwa węgierskiej partii rządzącej Fidesz, zawieszonego od marca 2019 r. – pisze we wtorek węgierski dziennik „Magyar Nemzet”, powołując się na swoje źródła.
- 28 września odbędzie się kolejne posiedzenie organu decyzyjnego Europejskiej Partii Ludowej, zgromadzenia politycznego. W porządku dnia nie występuje głosowanie w sprawie członkostwa Fideszu w EPL
- pisze „Magyar Nemzet”.
Dziennik dodał, że kierownictwo EPL w poniedziałek wieczorem zdecydowało, iż z powodu sytuacji epidemicznej przeprowadzi to spotkanie, wymagające udziału kilkuset przedstawicieli, w trybie online. Według „Magyar Nemzet” także w poniedziałek zdecydowano o głównych tematach obrad.
Gazeta zaznaczyła też, powołując się na źródło w partii rządzącej, że zasadą w EPL jest rozstrzyganie istotnych politycznie kwestii – takich jak sprawa Fideszu – w fizycznej obecności delegatów.
Członkostwo Fideszu w EPL zostało zawieszone w marcu 2019 r. w związku m.in. z kampanią plakatową rządu węgierskiego, w której były szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker został przedstawiony wraz z amerykańskim finansistą George'em Sorosem jako czarny charakter, chcący sprowadzić do Europy miliony imigrantów. EPL chciała także wyjaśnienia sytuacji Uniwersytetu Środkowoeuropejskiego (CEU). Ta założona przez Sorosa uczelnia przeniosła znaczną część zajęć z Budapesztu do Wiednia z powodu braku umowy z węgierskimi władzami.