Sankcje USA nałożyły na klub w 2014 roku za udział jego członków w destabilizacji Ukrainy.
Nocne Wilki zapowiadały objazd wchodzącej w skład Bośni i Hercegowiny (BiH) autonomicznej Republiki Serbskiej. Miała to być część rajdu pod hasłem "Rosyjskich Bałkanów". Zdaniem władz BiH organizatorzy rajdu kierują się motywami politycznymi, a nie turystycznymi.
Minister bezpieczeństwa Dragan Mektić powiedział w tym tygodniu agencji Reutera, że przywódcy bośniackich Serbów chcą wykorzystać Nocne Wilki do zastraszenia oponentów prezydenta Republiki Serbskiej Milorada Dodika przed październikowymi wyborami. Bośnia zakazem wstępu na swoje terytorium objęła lidera klubu Aleksandra Załdostanowa i szefa serbskiego odgałęzienia klubu Saszę Savicia. Mieli oni zamiar wjechać do BiH 20 marca.
Obaj figurują jako objęci zakazem wjazdu w naszej bazie danych – powiedział Zoran Galić, szef bośniackich pograniczników, cytowany przez wydawany w Sarajewie dziennik "Dnevni Avaz".
Także Dodik jest objęty amerykańskimi sankcjami w związku z podejmowaniem przezeń działań naruszających porozumienie z Dayton. Głównym powodem nałożenia sankcji na przywódcę bośniackich Serbów jest zorganizowanie we wrześniu 2016 r., wbrew opinii Trybunału Konstytucyjnego, referendum w sprawie ustanowienia w dniu 9 stycznia święta Republiki Serbskiej, a następnie przeprowadzenie pierwszych jego obchodów.