Na zamieszczonych w sieci nagraniach widać ogrom zniszczeń i przebieg akcji ratunkowej.
"Ktoś przyszedł, rzucił granat, najwyraźniej nie powiedział ani słowa, a potem uciekł" – powiedział prasie obecny na miejscu prokurator François Touret de Coucy.
🔴 INFO - #FaitsDivers : Une explosion criminelle a eu lieu ce mercredi soir dans un bar associatif du Village Olympique, quartier sensible de Grenoble. Une grenade lancée à l’intérieur a fait au moins 12 blessés dont 6 en urgence absolue. pic.twitter.com/r6wNC9WWqc
— FranceNews24 (@FranceNews24) February 13, 2025
Według dziennika "Le Dauphine Libere", powołującego się na prokuraturę, napastnik miał być także uzbrojony w karabin Kałasznikowa, ale nie użył tej broni. "Na tym etapie śledztwa nie jest preferowana żadna hipoteza" – dodał Touret de Coucy. Władze wykluczają na razie "atak o charakterze czysto terrorystycznym".
Attaque à la GRENADE en pleine ville de Grenoble.
— Alice Cordier (@CordierAlice2) February 12, 2025
Notre pays devient un pays sous développé, rempli de fous qui souvent ne devraient même pas être en liberté et/ou en France.
Soutien aux blessés, on espère qu’il n’y a pas de morts 🙏 pic.twitter.com/EgHQ44NidC
"To kryminalny akt skrajnej przemocy" - powiedział mer Grenoble Eric Piolle.
Policja podejrzewa, że atak miał związek z handlem narkotykami i porachunkami przestępczymi. Jak pisze agencja AFP, władze nie wahają się już mówić o wojnie gangów w Grenoble i na jego przedmieściach