Pomnik Katyński w Jersey City ma pozostać na nadbrzeżu rzeki Hudson. Aktywną rolę w obronie monumentu odegrała amerykańska Polonia i zlokalizowane w USA kluby \"Gazety Polskiej\". \"Pomnik jest ważnym symbolem dla Polonii i Polaków, ale też uniwersalnym hołdem dla wszystkich ofiar totalitaryzmów na świecie. Cieszę się, że to uszanowano\" - mówi ambasador RP w Waszyngtonie. W związku z ogłoszonym porozumieniem odwołane zostały wszystkie zaplanowane demonstracje amerykańskich Polaków pod pomnikiem.
Ambasador RP w Waszyngtonie Piotr Wilczek podkreślił, że Pomnik Katyński w pełni zasługuje na to, by stać w prestiżowym miejscu Jersey City, a stoi na nabrzeżu rzeki Hudson - jak przypomniał - już prawie 30 lat. Nowa lokalizacja będzie równie prestiżowa - ocenił polski dyplomata.
Jestem bardzo zadowolony, że udało się dojść do tak dobrego porozumienia w tak krótkim czasie. Gratuluję wszystkim zaangażowanym w ten proces – członkom Komitetu Pomnika Katyńskiego, przedstawicielom społeczności polskiej stanu New Jersey, Erikowi Lubaczewskiemu i Douglasowi Palmerowi, którzy podjęli się mediacji oraz, oczywiście, konsulowi generalnemu w Nowym Jorku, Maciejowi Golubiewskiemu, który cały ten proces wspierał i monitorował
- oświadczył ambasador.
W opinii ambasadora emocje, które towarzyszyły całej sprawie, były nadmierne. Wyraził zadowolenie, że udało się je wyciszyć i dojść do porozumienia, które wydaje się korzystne dla obu stron. "Czekamy teraz na formalne potwierdzenie tych ustaleń" - dodał.
Ten pomnik jest nie tylko symbolem i upamiętnieniem śmierci ok. 22 000 polskich oficerów w 1940 r. w ZSRS, ale jest także uniwersalnym hołdem ku czci ofiar wszystkich totalitaryzmów na świecie. W ostatnich dniach odezwało się wiele głosów społeczności lokalnej, argumentujących za pozostawieniem pomnika w dotychczasowym miejscu, właśnie ze względu na jego ponadczasowy i edukacyjny charakter
- wskazał Wilczek.
Ambasador zwrócił także uwagę na fakt, że Polonia po raz kolejny pokazała, iż potrafi zjednoczyć się wokół ważnej sprawy i ją wygrać. Wyraził zadowolenie, że także działania dyplomatyczne w Waszyngtonie przyczyniły się do pozytywnego zakończenia sprawy.
W związku z ogłoszonym porozumieniem odwołane zostały wszystkie zaplanowane demonstracje amerykańskich Polaków pod pomnikiem.