Cztery łodzie, na pokładzie których znajdowali się afrykańscy migranci próbujący dostać się przez Morze Śródziemne do Włoch, zatonęły w środę i czwartek u wybrzeży Tunezji. 5 osób zginęło, trwa poszukiwanie co najmniej 33 - podała agencja Reutera za tunezyjskimi władzami.
Tunezyjskiej straży przybrzeżnej udało się jak dotąd uratować 84 osoby. Nie jest znana dokładna liczba migrantów, którzy znajdowali się na łodziach.
Łodzie zatonęły u wybrzeża miasta Safakis. Częstotliwość prób przedostania się z Tunezji przez morze do Europy w ostatnim czasie znacznie wzrosła.
Według nieoficjalnych danych ONZ, na jakie powołał się portal France24, 12 tysięcy migrantów, którzy dotarli już w tym roku do Włoch, wyruszyło przez morze z Tunezji. Dla porównania w 2022 r. liczba ta wyniosła 1300. Zwykle migranci, którzy decydowali się na wyprawę do Europy, rozpoczynali swoją podróż w Libii.
W lutym prezydent Tunezji Kais Saied nakazał powzięcie "pilnych środków" w celu ograniczenia migracji, twierdząc, że obecność w Tunezji nielegalnych migrantów z Afryki Subsaharyjskiej jest źródłem "przemocy i zbrodni" i częścią "przestępczego przedsięwzięcia" mającego na celu "zmianę struktury demograficznej" kraju. Prezydent nakazał władzom kraju ściganie nielegalnych migrantów.
Stanowisko prezydenta skłoniło wielu migrantów do opuszczenia Tunezji - pisze France24.