Syryjczyk jest przesłuchiwany jako podejrzany o akt terroryzmu i przygotowywanie aktu terroryzmu.
Mężczyzna był kontrolowany 30 grudnia na lotnisku w Budapeszcie. Przedstawił fałszywe dokumenty tożsamości podobnie jak i towarzyszącej mu kobiety.
Urząd ds. Imigrantów i Uchodźców poczynił niezbędne kroki, by wydalić go do Grecji, gdzie ma status uchodźcy. Wtedy trafił do aresztu.
Jak podkreśliła prokuratura, dzięki współpracy węgierskich i belgijskich członków Eurojustu (Europejskiej Jednostki Współpracy Sądowej) oraz Urzędu ds. Imigrantów i Uchodźców oraz Budapeszteńskiej Prokuratury Śledczej okazało się, że mężczyzna od trzech lat należy do IS.
Ze śledztwa wynika, że w 2016 roku IS zamordowało w syryjskim Hims ok. 20 członków rodziny, gdyż jeden z mieszkańców odmówił przyłączenia się do organizacji. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że zatrzymany mężczyzna osobiście uczestniczył w egzekucjach.