Wsparcie dla mediów Strefy Wolnego Słowa jest niezmiernie ważne! Razem ratujmy niezależne media! Wspieram TERAZ »

Ciekawe wyznanie Putina

Prezydent Rosji Władimir Putin powiedział na dorocznej telekonferencji z obywatelami, że... nie czuje się samotny na "politycznym Olimpie", czyli w warunkach braku konkurencji politycznej, a na pytanie o następcę odparł, że określi go naród rosyjski.

By Mihailo1997 [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], from Wikimedia Commons

Rosyjski prezydent po raz 16. w trakcie swych rządów odpowiadał w programie na żywo na pytania, prośby i skargi obywateli. Była to zarazem pierwsza telekonferencja podczas jego nowej kadencji prezydenckiej rozpoczętej po wyborach 18 marca.

Pytany o to, czy - biorąc pod uwagę rekordowe poparcie w wyborach - nie czuje się samotnie na "politycznym Olimpie", Putin odparł: "Nie, samotnie nie. To ten przypadek, gdy - jak to się mówi - jeden nic nie znaczy. Osiągać pozytywne rezultaty w swojej pracy można tylko polegając na dobrej ekipie profesjonalistów i towarzyszy, a ja taką mam".

Putin, który po wyborach pozostawił w rządzie premiera Dmitrija Miedwiediewa i wielu ministrów, bronił tych decyzji personalnych.

Gdybyśmy przyprowadzili absolutnie nowych ludzi, nawet bardzo fachowych, to sformułowanie zadań, jakie przed nami stoją, czy też wyznaczenie nowych zajęłoby co najmniej dwa lata

- przekonywał. Bronił także tych wysokiej rangi urzędników państwowych, jak były minister sportu Witalij Mutko czy wicepremier Dmitrij Rogozin, których działalność oceniana była bardzo krytycznie.

Gospodarz Kremla, którego obecną kadencję prezydencką wielu obserwatorów ocenia jako ostatnią, był pytany o to, czy przygotowuje następcę. "Oczywiście, stale o tym myślę. Następcy w klasycznym znaczeniu tego słowa nie ma - określi go naród rosyjski" - odparł. Zapewnił, że myśli o tym, by w kraju pojawiło się "nowe pokolenie administracji", które w przyszłości będzie mogło "wziąć odpowiedzialność za Rosję". W ostatnich miesiącach Putin kilka razy mówił publicznie, że będzie przestrzegał konstytucji zabraniającej mu pełnienia urzędu prezydenta dłużej niż dwie kadencje z rzędu.

Telekonferencja, którą wielu Rosjan traktuje jako szansę na rozwiązanie palących problemów dzięki osobistej interwencji szefa państwa, w znacznej mierze dotyczyła spraw krajowych i lokalnych. Putin uznał za niedopuszczalny raptowny wzrost cen benzyny, odczuwalny w ostatnich tygodniach i obiecał działania w celu ustabilizowania sytuacji na rynku. Uniknął odpowiedzi na pytanie o podwyższenie wieku emerytalnego, co - według prognoz - będzie jedną z niepopularnych decyzji nowego rządu. Powiedział, że odnosi się do tej kwestii "nadzwyczaj ostrożnie" i że za najważniejszy uważa wzrost dochodów emerytów.

 

 



Źródło: niezalezna.pl, PAP

#Władimir Putin #Rosja #telekonferencja

redakcja