Chiński rząd jest odpowiedzialny za kryzys na całym świecie i żadne kłamstwa tego nie zatuszują - napisała dziś na Twitterze Georgette Mosbacher, ambasador Stanów Zjednoczonych w Polsce. W mediach społecznościowych wywiązała się gorąca dyskusja ambasadorów w Polsce: Chin i USA.
- Panie Ambasadorze, Covid-19 to zagrożenie, z którym cały świat walczy wspólnie. Poza Chinami - Komunistyczna Partia Chin tuszowała istnienie wirusa, blokuje dostęp dla naukowców, i robiła zapasy środków medycznych jednocześnie ukrywając informacje
- napisała na Tweeterze ambasador USA w odpowiedzi na wpis ambasadora Chin w Polsce Liu Guangyuana.
Panie Ambasadorze, Stany Zjednoczone mają największy wkład finansowy spośród wszystkich krajów w globalną walkę z #COVID19. Chiński rząd jest odpowiedzialny za kryzys na całym świecie, i żadne kłamstwa tego nie zatuszują. https://t.co/a3JORk9nsa
— Georgette Mosbacher (@USAmbPoland) May 6, 2020
- Szukanie kozła ofiarnego i oszczerstwa nie zatuszują niekompetencji Pani rządu i nie uratują istnień ludzkich. Proszę oszczędzać energię na opanowanie pogarszającej się sytuacji w USA i zrobić coś pozytywnego dla wszystkich na świecie
- napisał Guangyuan.
Według Guangyana "zamiast dawać dobry przykład powstrzymywania wybuchu epidemii we własnym kraju, administracja rządowa USA wciąż tuszowała fakt istnienia pandemii i obarczała winą innych". "To supermocarstwo stało się głównym podmiotem zakłócającym trwającą globalnie walkę przeciwko Covid-19" - ocenił ambasador na Twitterze.
Mosbacher w odpowiedzi wskazała, że "Stany Zjednoczone mają największy wkład finansowy spośród wszystkich krajów w globalną walkę z Covid-19". Jej zdaniem, "chiński rząd jest odpowiedzialny za kryzys na całym świecie, i żadne kłamstwa tego nie zatuszują".
Pekin odpiera zarzuty zagranicznych krytyków, w tym szczególnie Waszyngtonu, o zaniedbania i próby ukrycia danych dotyczących pandemii Covid-19, która wybuchła zapewne pod koniec 2019 r. w chińskim mieście Wuhan. Od tamtej pory na świecie wykryto już ponad 3,2 mln infekcji, a ponad 227 tys. zakażonych zmarło.
Prezydent USA Donald Trump ogłosił w połowie kwietnia, że jego kraj przestanie wpłacać składki na rzecz Światowej Organizacji Zdrowia do czasu wyjaśnienia, jaką rolę organizacja ta odegrała w "niewłaściwym zarządzaniu i ukrywaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa". Wcześniej oceniał również, że WHO sprzyjała Chinom.