- Rząd Tuska NIE DEMENTUJE, iż aktualnie korzysta z narzędzi kontroli operacyjnej analogicznych do Pegasusa. W mojej ocenie oznacza to potwierdzenie, bo przecież zarzut rzekomej nielegalności Pegasusa był podstawą zarzutów formułowanych w opozycji przez dzisiejszy rząd - oświadczył Sebastian Kaleta, poseł PiS. Polityk zamieścił też treść odpowiedzi na złożoną przez siebie interpelację.
Rząd Prawa i Sprawiedliwości wielokrotnie był krytykowany za stosowanie różnych narzędzi kontroli operacyjnej, co według przedstawicieli ówczesnej "totalnej opozycji" miało stanowić złamanie obowiązującego prawa. Po przejęciu władzy przez koalicję 13 grudnia utworzono nawet "komisję śledczą ds. Pegasusa". Sam Adam Bodnar przyznawał jednak publicznie, że nie spotkał się z przypadkiem stosowania Pegasusa bez zgody sądu
Dziś Sebastian Kaleta, poseł PiS, opublikował na portalu X odpowiedź, jaką otrzymał na złożoną przez siebie interpelację ws. narzędzi kontroli operacyjnej wykorzystywanych przez obecny rząd. Dokument jest autorstwa Tomasza Siemoniaka, ministra koordynatora służb specjalnych i zaadresowano go do marszałka Sejmu Szymona Hołowni. Jest on szczególnie istotny w kontekście wcześniejszych oskarżeń ze strony polityków obecnej władzy wobec polityków PiS.
"Służby specjalne na mocy ustaw regulujących ich funkcjonowanie zobowiązane są do zapewnienia ochrony środków, form i metod realizacji swoich zadań (art. 35 ust. 1 ustawy z 24 maja 2002 r. o Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Agencji Wywiadu, art. 24 ust. 1 ustawy z 9 czerwca 2006 r. o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, art. 39 ust. 1 ustawy z 9 czerwca 2006 r. o Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i Służbie Wywiadu Wojskowego). W związku z tym informacje na temat stosowanych przez służby narzędzi realizacji czynności operacyjno-rozpoznawczych, co do zasady, objęte są klauzulą niejawności i nie są przekazywane do publicznej wiadomości. Stosowanie kontroli operacyjnej odbywa się pod kontrolą prokuratury i sądu"
- brzmi treść udzielonej odpowiedzi na interpelację.
Polityk PiS skomentował uzyskane informacje wskazując, że "rząd Tuska NIE DEMENTUJE, iż aktualnie korzysta z narzędzi kontroli operacyjnej analogicznych do Pegasusa".
"Brak dementi w tej sprawie w mojej ocenie oznacza potwierdzenie, bo przecież zarzut rzekomej nielegalności Pegasusa był podstawą zarzutów formułowanych w opozycji przez dzisiejszy rząd. Skoro uważali do 13 grudnia 2023 roku takie działania za bezprawne, to przecież bez zmiany prawa powinni dementować pytanie czy robią to samo co poprzednicy, prawda? Przypominam, że od 13 grudnia 2023 roku nie zmieniło się w tym obszarze prawo, więc ekipa Tuska działa w tych samych realiach co poprzednie kierownictwa służb"
Dodał, że "oznacza to, iż w świetle dzisiejszej debaty prof. Pogonowskiego z tymi amatorami prawnymi od pani Sroki, według tej pseudokomisji służby dzisiaj naruszają prawo".
"Cały ten cyrk, jak słusznie powiedziała dziś pani Sroka, powinien się zwinąć, bo ich kompromitacja będzie jeszcze większa jeśli w konkretnych sprawach media zaczną ujawniać, że w materiałach różnych spraw znajdują się materiały pozyskane z komunikatorów internetowych inwigilowanych osób"