Prezydent Francji i rząd bagatelizują drastyczny wzrost przestępstw popełnianych przez imigrantów? Takie zarzuty wysuwa m.in. szefowa Frontu Narodowego Marine Le Pen. Niby tzw. \"nowa dżungla\" w Calais została zlikwidowana, to znów przebywa tam ponad tysiąc uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu.
Merostwo w Calais skarży się również, że rząd nie wysyła do Calais dodatkowych jednostek policji pomimo tego, że znowu doszło tam do gwałtu.
Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że 22-letni imigrant z Erytrei zgwałcił 36-letnią pracownicę jednego z miejscowych hoteli. Gdy kobieta wracała do domu napastnik zaciągnął ją w pobliskie krzaki grożąc nożem. Podczas przesłuchania napastnik przyznał się do gwałtu.
Choć obozowisko nazywane "nową dżunglą" zostało w zeszłym roku zlikwidowane przez policję, to znowu w pobliskich lasach koczuje ponad tysiąc uchodźców z Afryki i krajów Bliskiego Wschodu.
W czerwcu tego roku w Calais przez imigrantów zginął kierowca polskiego busa.
Wszystko przez zaporę z pni ustawionych na drodze przez imigrantów. Trzy pojazdy ciężarowe, próbując uniknąć zderzenia z niespodziewaną przeszkodą, gwałtownie wyhamowały. Jadąca za nimi furgonetka Renault Master na polskich numerach uderzyła w jedną z ciężarówek i zapaliła się. Kierowca polskiego pojazdu zginął na miejscu - pisaliśmy na łamach niezalezna.pl
CZYTAJ WIĘCEJ: Wstrząsające fakty nt. wypadku w Calais. Kierowca umierał w męczarniach – WIDEO