Wagnerowcy pojawią się na froncie w Donbasie? Takie informacje przekazało Radio Swoboda, powołując się na wysokiego urzędnika NATO. O przygotowaniach najemników informuje także ukraiński sztab generalny,
Jak podaje Radio Swoboda, w piątek wysoki rangą urzędnik NATO powiedział, że Rosjanie są gotowi wysłać na front nawet 1000 najemników z tzw. grupy Wagnera.
- Widzieliśmy, że rosyjska prywatna grupa Wagnera działa już na wschodniej Ukrainie i spodziewamy się, że wyślą do walki ponad 1000 najemników, w tych wysokich rangą członków
- powiedział przedstawiciel NATO.
O działaniach grupy Wagnera informuje także w dzisiejszym porannym komunikacie Sztab Generalny Ukraińskich Sił Zbrojnych.
Sztab informuje o 200-osobowej przeszkolonej grupie najemników, która ma trafić w pobliże miejscowości Nowobachmatiwka w obwodzie donieckim.
W ostatnich dniach AFP informowała, że po stronie rosyjskiej walczyć może nawet kilkanaście tysięcy najemników m.in. z grupy Wagnera.
Pod koniec marca rzecznik Pentagonu John Kirby powiedział, że Rosja zintensyfikowała swoje działania w Donbasie ściągając tam posiłki, m.in. w postaci ok. 1000 najemników z grupy Wagnera. Firma prowadzi też rekrutację w Syrii, Libii i innych państwach Afryki.
Grupa Wagnera to prywatna firma wojskowa powiązana - według mediów - z prokremlowskim biznesmenem Jewgienijem Prigożynem. Od połowy grudnia 2021 roku wagnerowcy są objęci unijnymi sankcjami za tortury, egzekucje i zabójstwa m.in. w Libii, Syrii i Donbasie. O zbrodniach wagnerowców w Syrii informowała w Rosji niezależna "Nowaja Gazieta". Działalność najemnicza jest w Rosji zakazana.