Prezydent Joe Biden nie zwiększy liczby uchodźców, którym wolno wjechać do USA w tym roku - informuje NBC News powołując się na wysokiego urzędnika administracji. Tym samym Biden łamie wcześniejszą obietnicę o podniesieniu historycznie niskiego limitu uchodźców wyznaczonego przez administrację Trumpa.
Biden powiadomił Kongres na początku lutego, że zwiększy liczbę uchodźców, którym pozwolono wjechać do kraju z 15 000 do 62 500 w roku podatkowym kończącym się we wrześniu. Nie podpisał jednak dokumentów, które faktycznie podniosłyby limit, skutecznie utrzymując go na poziomie z czasów Trumpa.
Decyzja Bidena potwierdza presję na jego administrację, aby powstrzymać napływ migrantów, z których wielu to dzieci bez opieki, przybywających na granicę USA-Meksyk w poszukiwaniu azylu.
Rzecznik prasowa Białego Domu Jen Psaki była w ostatnich dniach kilkakrotnie proszona o wyjaśnienie opóźnienia w podniesieniu limitów, ale nie przedstawiła dziennikarzom żadnych szczegółów.
- Mogę zapewnić każdego, kto ma obawy, że prezydent jest nadal zaangażowany w tę sprawę. Jest kimś, kto wierzy, że uchodźcy, że imigranci są sercem i duszą naszego kraju i są nimi od dziesięcioleci
- powiedział w czwartek Psaki.
Biały Dom prawdopodobnie spotka się ze sprzeciwem ze strony Demokratów w Kongresie, którzy w ostatnich dniach publicznie wzywali Bidena do wypełnienia jego zobowiązania do podniesienia limitu uchodźców.