Jak informuje niezleżna telewizja Biełsat, zdjęcia zostały wysłane anonimowo na email Centrum Wiasna. Jak ustalono, zostały zrobione w jednej z cel Centrum Izolacji Przestępców przy ul. Akreścina w Mińsku. Jak napisano w treści maila, przedstawiają więźniów z politycznymi zarzutami.
Na samych zdjęciach widzimy przepełnioną celę, w której aresztowani śpią na podłodze a także na stole. Nie ma materaców, nie ma pościeli, poduszek, czy kołder.
Wypuszczony 21 lipca dziennikarz Andrej Dyńko relacjonował, że z aresztu zabrał „nową relikwię”: butelkę, której używał przez 18 dni do picia, mycia i zamiast poduszki. Jego zdaniem, administracja więzienna stwarza takie warunki, by odczłowieczyć przebywających za kratami - przypomina Biełsat.
Dziennikarz tej stacji Ihar Iliasz, został dziś wypuszczony z aresztu po 10 dniach na Akreścina. On także opowiada o butelce pod głową zamiast poduszki. Skarżył się na panujący w celach upał, "podobny do sauny", kontrole w środku nocy. Inni aresztowani mówią o tym, że w czteroosobowych celach przebywa po 18-20 osób. Nie ma środków higienicznych, nie można myć zębów, czy brać prysznica.
Więźniowie polityczni mają być też bici, a by utrudnić im sen z głośników w celi na przemian w kółko puszczane są pieśni chwalące Łukaszenkę i hymn Białorusi. Według Centrum Obrony Praw Człowieka Wiasna na Białorusi obecnie jest 581 więźniów politycznych.