Porozumienie, albo jego brak, oto jest pytanie – napisał na Twitterze po zakończeniu spotkania szef Parlamentu Europejskiej Antonio Tajani.
Reklama
Deal, or no deal, that is the question. The @Europarl_EN will not approve Brexit agreement without resolving these 3 key points.
— Antonio Tajani (@EP_President) 17 października 2018
defend the rights of EU citizens living in the UK
honouring existing financial commitments
the backstop for Ireland pic.twitter.com/IPyfajdlkr
Przywódcy są gotowi spotkać się ponownie na dodatkowym szczycie, jednak nie podjęli ostatecznej decyzji, czy do spotkania dojdzie w listopadzie. Uznależnili to od osiągnięcia wystarczającego postępu w negocjacjach, o którym ma poinformować główny negocjator Brexitu Michel Barnier.
Wcześniej po wyjściu z sali Tajani relacjonował, że ton brytyjskiej premier Theresy May podczas spotkania z 27 liderami państw i rządów UE w sprawie Brexitu był pozytywny, jednak co do meritum nie powiedziała ona nic nowego.
Szefowa brytyjskiego rządu - jak relacjonowały źródła unijne - opowiadała przez kwadrans przywódcom UE o brytyjskiej perspektywie negocjacji. Jak wskazywała, ocena sytuacji jest pozytywna ze względu na postęp, który udało się dokonać do tej pory.
Szef PE nie uczestniczy w spotkaniu unijnej 27, ale był na początku szczytu podczas wystąpienia May i jako jedyny przedstawiciel instytucji europejskich wypowiedział się po tuż po przemowie brytyjskiej premier za zamkniętymi drzwiami.
Według źródeł unijnych May miała powiedzieć, że Wielka Brytania jest gotowa rozważyć przedłużenie okresu przejściowego. To najnowszy pomysł, który pojawił się na stole kilkadziesiąt godzin przed szczytem.
Zgodnie z zawartymi jeszcze w marcu ustaleniami miał on trwać prawie dwa lata po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE do 31 grudnia 2020 r. W okresie tym wszystkie dotychczasowe zasady, w tym dotyczące swobody przepływu osób, miały obowiązywać.