Ruch na lotnisku został zawieszony do godziny 2:00 (23:00 GMT), poinformowało NCMC.
W sobotę w południe Litwa wznowiła ruch na granicy litewsko-białoruskiej, ponad 12 godzin po tym, jak w piątek balony meteorologiczne z przemycanymi papierosami z Białorusi wtargnęły w przestrzeń powietrzną Litwy, co sparaliżowało pracę lotnisk w Wilnie i Kownie.
Premier Litwy Inga Ruginiene zapowiedziała wówczas, że przypadku powtórzenia się incydentu z balonami rząd zamknie granicę z Białorusią.
W ostatnich tygodniach europejskie lotniska wielokrotnie wpadały w kłopoty z powodu ingerencji obcych dronów i innych wtargnięć z powietrza; tak było na lotniskach w Kopenhadze, Monachium i regionie bałtyckim.
Litwa twierdzi, że balony są wysyłane przez przemytników papierosów, ale obwinia również prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę, bliskiego sojusznika prezydenta Rosji Władimira Putina, o to, że ten pozwala na te praktyki.
Premier Ruginiene poinformowała, że litewska Komisja Bezpieczeństwa Narodowego w nadchodzącym tygodniu wnikliwie oceni sytuację.