Atak na turystów
Dwóch z podejrzanych to Pakistańczycy.
Zamieszkany głównie przez muzułmanów Kaszmir należy częściowo do Indii, a częściowo do Pakistanu, ale oba kraje wysuwają roszczenia do całości regionu. Od 1989 r. w indyjskim Kaszmirze trwa antyindyjska rebelia, która kosztowała już życie dziesiątki tysięcy osób. O jej wspieranie Indie oskarżają Pakistan.
Premier Indii Narendra Modi zapewnił w czwartek, że władze znajdą i ukarzą wszystkich terrorystów, którzy przeprowadzili atak, oraz ich pomocników w sposób „przekraczający ich wyobrażenie”.
Władze reagują
Indie zamknęły w środę granicę lądową z Pakistanem, anulowały umowę o podziale wody i obniżyły rangę stosunków dyplomatycznych po wtorkowym ataku.
"Dopóki Pakistan wiarygodnie i nieodwołalnie nie wyrzeknie się swojego poparcia dla terroryzmu transgranicznego", traktat o podziale wody Indusu będzie zawieszony
– powiedział minister spraw zagranicznych Indii Vikram Misri. Poinformował również, że "wielu" pakistańskich dyplomatów zostało poproszonych o opuszczenie Indii, a indyjscy dyplomaci zostali odwołani z Pakistanu.
Pakistański minister energetyki Awais Lekhari nazwał na platformie X zawieszenie przez Indie umowy o podziale wody „aktem wypowiedzenia wojny wodnej” oraz „tchórzliwym, nielegalnym krokiem”.
Umowa o podziale wód rzeki Indus z 1960 r., wynegocjowana przy udziale Banku Światowego, podzieliła zasoby wodne rzeki i jej dopływów miedzy Indie i Pakistan oraz określiła sposób dzielenia się nimi.