Wojsko Izraela w dalszym ciągu prowadzi naloty powietrzne w Strefie Gazy. Jak podał "Times of Israel", ich celem jest zniszczenie możliwości grupy terrorystycznej Hamas.
Wśród celów trafionych w ostatnich godzinach znalazło się kilka stanowisk dowodzenia; budynek, w którym mieszkali agenci Hamasu; centrum dowodzenia wykorzystywane przez wyższego rangą urzędnika sił morskich Hamasu.
Zniszczono także "środek operacyjny używany przez Hamas” znajdujący się na terenie meczetu w Dżabaliji; oraz składnik aktywów wykorzystywany przez palestyńską grupę do celów wywiadowczych.
Liczba ofiar łącznie po stronie Izraela i Palestyny przekroczyła w niedzielę 1100. Władze palestyńskie mówią o 413 ofiarach nalotów izraelskich dokonywanych w odwecie za atak Hamasu, w tym 78 dzieciach. Strona izraelska podaje liczbę ponad 700 zabitych w ataku Hamasu.
Rannych po stronie izraelskiej jest 2315 osób.