Ambasador RP przy ONZ, Krzysztof Szczerski, wezwał do ocalenia dzieci przed skutkami wojny podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa zwołanego po ataku sił rosyjskich na szpital dziecięcy w Kijowie. - Świat musi usłyszeć, że Rosja celowo wywołuje humanitarną katastrofę na Ukrainie - podkreślił.
Podczas swojego przemówienia Szczerski zwrócił uwagę na poniedziałkowy atak na szpital dziecięcy Ochmatdyt w Kijowie, jako na kolejny przykład niesprowokowanego i zmasowanego ataku na niewinnych i najbardziej bezbronnych. Polsk, gościła wówczas prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
Ambasador podkreślił, że według szacunków ekspertów medialnych Rosja wydała 250 milionów dolarów na wczorajsze salwy rakietowe przeciwko celom w kilku ukraińskich miastach. Zamiast inwestować w leczenie swoich dzieci, Rosja wydaje setki milionów na zabijanie dzieci na Ukrainie - podkreślił Szczerski, oceniając, że taka suma wystarczyłaby na budowę kilku szpitali w krajach rozwijających się.
Szczerski nawoływał: „Ocalmy dzieci od plagi wojny”. Podkreślił również, że należy "ponownie potępić zbrodnie Rosji, zwłaszcza w czasie, gdy (Rosja) pełni przewodnictwo w Radzie Bezpieczeństwa, i głośno oświadczyć, że zgodnie z międzynarodowym prawem humanitarnym szpitale mają szczególną ochronę". Według polskiego ambasadora ważne jest, aby świat usłyszał prawdę o tym, jak Rosja celowo tworzy humanitarną katastrofę na Ukrainie poprzez swoje ataki i wykorzystuje je jako narzędzie kampanii dezinformacyjnych.
Od czasu rozpoczęcia regularnej inwazji wojskowej w lutym 2022 r. siły rosyjskie zaatakowały największą ukraińską elektrownię jądrową w Zaporożu, największą ukraińską zaporę wodną w Chakowce, a teraz bezczelnie zaatakowały największy ukraiński szpital dziecięcy w Kijowie, w którym setki małych pacjentów szukają ulgi i pocieszenia
- zaznaczył Krzysztof Szczerski.
Ambasador zaznaczył, że Rosja nie tylko dokonuje na Ukrainie potwornych ataków, ale również kontynuuje przymusowe przesiedlenia ukraińskich dzieci, co jest naruszeniem prawa międzynarodowego. O ofiarach, w tym wśród dzieci, i zniszczeniach szpitala Ochmatdyt wskutek ataku opowiadał na forum Rady Bezpieczeństwa dyrektor tej placówki, Wołodymyr Żownir.
Przedstawicielka ONZ ds. pomocy humanitarnej i sytuacji kryzysowych, Joyce Msuya, poinformowała, że ponad 14,6 miliona Ukraińców, czyli około 40 proc. populacji kraju, potrzebuje pomocy humanitarnej w jakiejś formie. Wyraziła wdzięczność darczyńcom, którzy dotychczas przekazali na ten cel blisko 890 milionów dolarów, dodając, że jest to tylko 28 proc. z potrzebnej kwoty 3,1 miliarda dolarów.
Członkowie Rady Bezpieczeństwa niemal jednomyślnie potępili brutalną napaść, wzywając do deeskalacji konfliktu i wskazując na konieczność wysiłków na rzecz zachowania suwerenności Ukrainy oraz ukarania sprawców zbrodni wojennych popełnionych w tym kraju.