Podczas posiedzenia Rady Bezpieczeństwa ONZ, zwołanego dziś na wniosek Wielkiej Brytanii, ambasador USA przy ONZ Nikki Haley powiedziała, że Waszyngton jest przekonany, iż to Rosja jest odpowiedzialna za atak chemiczny na Siergieja Skripala i jego córkę. Jak zaznaczyła, \"zbrodnia ta\" zasługuje na podjęcie działań przez Radę.
- Stany Zjednoczone uważają, że Rosja jest odpowiedzialna za atak na dwie osoby w Zjednoczonym Królestwie przy użyciu wojskowego środka paralityczno-drgawkowego - powiedziała Haley.
Na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ państwa członkowskie zostały poinformowane przez stronę brytyjską o ustaleniach śledztwa w sprawie ataku na Siergieja Skripala.
Haley powiedziała, że Moskwa musi "w pełni współpracować z brytyjskim dochodzeniem".
Rosja, która podobnie jak Wielka Brytania jest stałym członkiem RB ONZ, odrzuca oskarżenia.
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May podjęła decyzję o wydaleniu 23 rosyjskich dyplomatów w związku ze sprawą Skripala. Zapowiedziała również, że Wielka Brytania będzie szukać innych dostawców gazu niż Rosja.