GP: Za Trumpa Europa przestanie być niemiecka » CZYTAJ TERAZ »

Absurdalny wpis Tuska po wyborach we Francji. "Mamy ignoranta za premiera", "ktoś mu to sprawdza?"

Zamiast przewidywanego triumfu wyborczego Zjednoczenia Narodowego, jest dość nieoczekiwane zwycięstwo lewicowego Nowego Frontu Ludowego (NFP) we Francji. Na jego czele stoi Jean-Luc Melenchon, polityk prorosyjski i antynatowski, przeciwnik prowadzenia polityki dozbrajania Ukrainy. Nie przeszkadzało to szefowi rządu w Warszawie, Donaldowi Tuskowi, by wyrazić pełne zadowolenie z wyniku wyborczego nad Sekwaną.

Donald Tusk
Donald Tusk
screen - twitter.com/PremierRP

Według wstępnych szacunków lewica zdobyła od 181 do 215 głosów w 577-osobowej izbie. Na drugim miejscu według prognoz podanych przez telewizję TF1 jest obóz polityczny Macrona, który może liczyć na 150-180 mandatów. Zjednoczenie Narodowe zgodnie z tymi prognozami otrzymało 120-150 miejsc w parlamencie.

Od razu po ogłoszeniu sondażowych wyników szef skrajnie lewicowej Francji Nieujarzmionej (LFI) Jean-Luc Melenchon wezwał prezydenta do powierzenia lewicy misji utworzenia rządu, odrzucając możliwość porozumienia z Macronem.

Melenchon to polityk od lat sympatyzujący z Rosją i choć potępił inwazję Rosji na Ukrainę, ale sprzeciwia się zbrojnemu wspieraniu przez Zachód Kijowa. Jest też negatywnie nastawiony wobec NATO i członkostwa Francji w tej organizacji.

Absurdalny wpis Tuska

Radości z wyniku wyborów we Francji nie ukrywał Donald Tusk. Premier rządu w Warszawie stwierdził, że po wyborach panuje "w Paryżu entuzjazm, w Moskwie rozczarowanie, w Kijowie ulga". 

"Wystarczające, by być szczęśliwym w Warszawie" - dodał Tusk. 

Radość szefa rządu wynika zapewne z porażki wyborczej Marine Le Pen i jej Zjednoczenia Narodowego. Ale czy powodem do niej na pewno jest zwycięstwo przeciwnika NATO i orędownika Rosji?

W sieci nie brakuje komentarzy.

 



Źródło: niezalezna.pl

dm