Koszulka "RUDA WRONA ORŁA NIE POKONA" TYLKO U NAS! Zamów już TERAZ!

Absurdalne zarzuty studentów. Wszczęli bunt przeciwko „rasistowskiej” nazwie Morze Białe

Zwolennicy lewicowych ideologii nie tylko zwalczają pamięć o zasłużonych postaciach historycznych. Tym razem bunt wszczęto na okoliczność "rasistowskiego określenia". Studenci uczelni artystycznej Konstfack w Sztokholmie domagają się zmiany nazwy sali wystawienniczej z "Morze Białe" na... "Morze". Zrzeszeni w grupie o nazwie "Brązowa Wyspa" wskazują, że obecna nazwa służy głównie białej młodzieży.

zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne
kotomsk / CC0

Dotychczas zwolennicy antyrasistowskiego ruchu Black Lives Matter zasłynęli z licznych demonstracji i obalenia w różnych częściach świata pomników postaci historycznych.

[https://niezalezna.pl/333932-przy-wrzaskach-tlumu-obalili-pomnik-pomalowali-go-sprayem-i-zrzucili-do-rzeki-wideo]

W swoich zapędach nie patrzyli nawet na to, czyje pomniki obalają. Dostało się zarówno pomnikom Krzysztofa Kolumba, jak i cokołom prezydentów USA, którzy sprzeciwiali się rasizmowi.

Grad ulicznych protestów podupadł, ale idea pozostaje niezmienna - zwalczanie "dominacji białej rasy".

Jak donosi szwedzka prasa - obecni oraz byli studenci, zrzeszeni w kolektywie artystycznym "Brown Island" (Brązowa Wyspa), wystąpili do władz uczelni artystycznej Konstfack w Sztokholmie o skrócenie nazwy "Morze Białe" do jej pierwszego członu - "Morze".

Grupa przyjęła nazwę "Brązowa Wyspa" w ramach protestu wobec dominacji białych, dobrze sytuowanych kolegów.

„Czuliśmy się jak brązowa wyspa na morzu białych studentów. Nazwa sali tylko wzmocniła to doświadczenie”

- twierdzą wnioskodawcy cytowani przez gazetę „Dagens Nyheter”.

Kolektyw "Brown Island" proponuje, aby zmiana nazwy została dokonana w sposób uroczysty i upamiętniona tablicą.

Rektor uczelni Maria Lantz powołała grupę roboczą do walki z rasizmem strukturalnym, a zmiana nazwy sali została uwzględniona w dyskusji.

Propozycja została skrytykowana przez wykładającą na Konstfack prof. Sarę Kristoffersson oraz krytyka „Dagens Nyheter”. Uważa ona, że Morze Białe nie ma żadnego związku z rasizmem ani opresją, a jest nazwą historyczną, która powstała przez przypadek. Morzem Białym nazwano w latach 50. zaadaptowane na galerię pomieszczenie z białymi ścianami w poprzedniej siedzibie szkoły w centrum Sztokholmu. Nazwa przetrwała, gdy uczelnia przeniosła się do obecnej siedziby w dzielnicy Telefonplan do budynku po fabryce Ericssona.

Konstfack jest największą wyższą szkołą artystyczną w Szwecji.

 



Źródło: PAP, niezalezna.pl

#poprawność polityczna

albicla.com@olgaalehno