Pożar wybuchł w Volvo FH w barwach polskiej firmy Epo-Trans, zaparkowanym przy autostradzie pod Teramo w Abruzji.
Włoskie media, informując o tym zdarzeniu 1 maja, podały, że ciężarówka ma polskie numery rejestracyjne. Żadne szczegóły, w tym tożsamość ofiary, nie były znane, ponieważ zniszczeniu uległy wszystkie dokumenty kierowcy.
Według strony włoskiej wszystko wskazuje na to, że kierowca spał, gdy płomienie pojawiły się pod maską, a następnie ogarnęły całą kabinę. Strażacy znaleźli zwęglone ciało.
Reklama