Niedawno oddziały Marines z 11 Jednostki Ekspedycyjnej Piechoty Morskiej(MEU) trafiły do Syrii wraz z ultralekkimi haubicami M777 kal. 155 mm oraz kołowymi wozami opancerzonymi Stryker. Siły te były ostatnio widzenie w pobliżu miasta Mandżib. Zapewniają szkolenie i doradztwo wojskowe oraz wsparcie artyleryjskie około 45 tysiącom sił SDF walczących z tzw. Państwem Islamskim. Od ubiegłego roku operują ponadto oddziały artylerii amerykańskiej korzystające z wieloprowadnicowych wyrzutni rakiet HIMARS a także śmigłowce szturmowe Apache. Obecność wojsk amerykańskich ma ponadto nie dopuścić do walki wojsk z Syryjskich Sił Demokratycznych SDF oraz tureckich wojskowych i ich sojuszników biorących udział w operacji „Tarcza Eufratu”. Według rzecznika Pentagonu na chwilę obecną przebywa łącznie 900 wojskowych amerykańskich. Biały Dom rozważa, ponadto wysłanie tysiąca żołnierzy do Kuwejtu, Mają oni służyć jako siły rezerwowe w przypadku planowanej ofensywy na Rakkę.
Reklama